www.VD.pl makarony| bistro mama bistro mama: makarony - Wszystkie posty
Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF
makarony
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą makarony. Pokaż wszystkie posty
Na koniec wakacji...

Na koniec wakacji...


Ktoś czyta jeszcze blogi? Bo to, że po przepisy ciągle ktoś zagląda widzę po statystykach. Książki kulinarne przeniosły się do internetu. Sama tu szukam pomysłów, raz na jakiś czas sięgam po czasopisma i książki. Ale blogi jako takie powoli przenoszą się na instastories, tik toki i pewnie na coś jeszcze, czego nie znam, bo jestem za stara ;) 

Mam wrażenie, że świat ciągle przyspiesza. Technologia mu w tym pomaga, a pandemia wcale nie przeszkodziła. Ma być szybko, chwytliwym skrótem myślowym i żeby się klikało. To co jeszcze wczoraj było hitem, dziś już spadło na sam dół facebookowego walla i nikt o tym nie pamięta. W tym szalonym tempie minęło właśnie lato i za chwilę powitamy jesień. 

Pisałam kiedyś, że już maju zaczynam czuć lekki niepokój z powodu zbliżającego się września, który nomen omen bardzo lubię, podobnie jak październik i kolejne jesienno-zimowe miesiące, bo w weekend można zawinąć się w kocyk i czytać bezkarnie książki i nikt nie ma argumentu, żeby gdziekolwiek mnie wyciągnąć.  Jednak szkoda mi gorących dni, ciepłych wieczorów i wszystkich sukienek, które mam w szafie. Sukienki to temat kolejny, bo właśnie takim latem nie ma lepszej garderoby do pracy, na spacer, na wieczorne wyjście ze znajomymi. 

Na pożegnanie wakacji, na pożegnanie też lata - danie lekkie i przyjemne. Na bazie pomidorów, tych najlepszych, bo sierpniowych. W żadnym innym miesiącu pomidory nie smakują tak jak teraz. Zapraszam na prosty makaron z pomidorkami i bazylią. W przepisie nie obowiązują żadne gramatury i proporcje. To danie, które ratuje wakacyjny wyjazd, podczas którego czasami trzeba coś ugotować ;) 

obiad na lato

Składniki: 
  • ulubiony makaron, dobrze komponują się szerokie wstążki typu pappardelle
  • pomidory malinówki, koktajlowe, jakiekolwiek...
  • listki bazylii, garść lub dwie
  • kilka ząbków czosnku 
  • dobra oliwa, może być smakowa (np. z rozmarynem i cytryną)
  • sól ziołowa lub jakakolwiek inna
  • może być też pieprz  
Przygotowanie: 
  1. Pomidory te większe kroimy w kostkę, koktajlowe wystarczy na pół. Razem ze skórką. 
  2. W rondlu rozgrzewamy oliwę i wrzucamy przeciśnięte przez praskę lub drobno posiekane ząbki czosnku. Podsmażamy ledwie chwilę, żeby czosnek nie zbrązowiał. 
  3. Dodajemy pomidory i chwilę razem dusimy, aż pomidory puszczą sok, zmiękną i zrobi się "sosik". 
  4. Na koniec dodajemy posiekane lub porwane na kawałki listki bazylii. Doprawiamy do smaku solą i ew. pieprzem.
  5. Makaron gotujemy wg czasu podanego na opakowaniu. Nakładamy na talerze, dodajemy pomidorki i gotowe!
  6. Smacznego!






Pieczona brukselka

Pieczona brukselka

brukselka inaczej

Oto odczarowana brukselka ze szkolnej stołówki. Kojarząca się z małą kapustą i niekoniecznie miłym zapachem. W internecie drodzy Państwo jest wszystko, nawet sposób na polubienie znienawidzonej brukselki! 

Nigdy jej fanką nie byłam. Trochę u mnie z brukselką jak z bobem No wiem, że jest, jak nie ma wyboru, to zjem, ale żeby się zachwycać i polecać innym to już nie bardzo. Czego jednak nie robi rok 2020 z człowiekiem zamkniętym w domu? ;) Otóż pcha go do kuchni i testuje kulinarną cierpliwość własną i domowników. 

Pieczone warzywa w konfiguracjach wszelakich to moje tegoroczne odkrycie. Do grona wybrańców dołączyła i brukselka. Pytanie brzmi: dlaczego tak późno? Dlaczego mając ponad 40 lat odkrywam na nowo smak warzywa, które przecież znam tak dobrze od dawna? Może to dzięki dodatkom? Na pewno nie pozostają one bez znaczenia, bo same smakowite kąski są w tym daniu. Na drugi dzień, kiedy makaron wymieszałam z brukselką i resztą, podsmażyłam na patelni, smakowało jeszcze lepiej. Do powtórzenia na pewno!

brukselka na obiad

Składniki: 
  • 500 g brukselki 
  • 200 g wędzonego boczku 
  • garść suszonej żurawiny 
  • orzechy pekan 
  • ser z niebieską pleśnią
  • 2-3 łyżki oliwy z oliwek lub oleju 
  • sól, pieprz
Przygotowanie:
  1. Brukselkę obieramy z zewnętrznych listków, które najczęściej są uszkodzone. Następnie brukselki myjemy, osuszamy w papierowym ręczniku i każdą główkę kroimy wzdłuż na pół. 
  2. Brukselki wkładamy do miski, polewamy oliwą i doprawiamy solą i świeżo mielonym pieprzem.
  3. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Przekładamy brukselkę - powinna być w miarę równo rozłożone.  
  4. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy ok. 15-20 minut. 
  5. W tym czasie boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni. 
  6. Przed końcem pieczenia do brukselki dodajemy podsmażony boczek, pekany i żurawinę. Mieszamy i pieczemy razem ok. 5 minut. Przed podaniem posypujemy rozkruszonym serem z niebieską pleśnią. 
  7. Podajemy jako dodatek do obiadu lub zjadamy jako osobne danie. Ja podałam z makaronem, a podsmażone na drugi dzień razem z makaronem spaghetti na patelni, całość smakowała jeszcze lepiej. 
pieczona brukselka


Domowy makaron

Domowy makaron


Ktoś zaciągnął hamulec w tym rozpędzonym pendolino. Siedzimy w zakleszczonym wagonie klasy średniej i nie wiemy, kiedy będzie można wysiąść. Jesteśmy zupełnie bezradni wobec jednego niewidocznego dla ludzkiego oka wirusa... W czasach, kiedy wszystko jest na wyciągnięcie ręki... kiedy najbogatsi tego świata rozważają komercyjne podróże na księżyc, a przeciętni pędzą po sukcesy, pieniądze i materialne dobra tego świata. . 

Jak będzie wyglądało życie po? Na to pytanie nikt nie potrafi dziś odpowiedzieć. Dostaliśmy wszyscy bez wyjątku lekcję pokory, o której ciężko będzie zapomnieć. Bez wyjątku. 

Wracam do obrazów z dzieciństwa. 

Odkopałam stare kalendarze, zdjęcia, książki...  Widzę mamę w niedzielny poranek, jest wiosna... Drzwi do domu otwarte na oścież. Kto by je zamykał na wsi?  Pies szczeka, mama wałkuje makaron i suszy go  na czystych poszwach. Resztki ciasta wałkuje na małe placki i pozwala mi upiec je na rozgrzanej płycie węglowego pieca.

Siedzę przy stole i zajadam, aż mi się uszy trzęsą. A ona zaczyna kroić zwinięte w rulony ciasto. tak szybko, że mój wzrok nie nadąża za nożem. Pytam ją czy mogę spróbować? Ona się śmieje i mówi, że mogę tylko na palce muszę uważać. Próbuję i idzie mi niezdarnie... Nie wiem czy kiedyś będę umiała tak jak ona.

Odpowiedź dostałam kilka dni temu. Nie umiem. Niby tnę szybko, ale bez wprawy. Bo nigdy nie miałam potrzeby zrobienia domowego makaronu. Dziś niby tej potrzeby dalej nie ma, bo z tego co słyszę, dalej można go kupić.

Ale mam CZAS... Czas, którego na domowy makaron i wiele innych spraw nie znalazłam nigdy wcześniej. 


Składniki:

  • mąka (ok. 1/2 kg)
  • 2 jajka
  • 2 żółtka
  • 1 płaska łyżeczka soli
Przygotowanie:
  1. Na stolnicę przesiewamy mąkę, połowę odgarniamy na bok. 
  2. Z pozostałej połowy formujemy kopczyk, robimy wgłębienie i do środka sypiemy sól i wbijamy jajka oraz żółtka. 
  3. Łączymy z mąką siekając nożem i zagniatamy dość twarde, ale elastyczne ciasto, podsypując  co jakiś czas pozostałą mąką
  4. Dzielimy na trzy części i każdą osobno bardzo cienko rozwałkowujemy.  
  5. Każdą płachtę ciasta rozwieszamy na ręcznikach kuchennych (np. na oparciu krzesła lub kanapy) i pozostawiamy do podsuszenia na ok. pół godziny.
  6. Następnie każdy płat zwijamy w rulon i cienko kroimy (pod skosem). 
  7. Suszymy w ciepłym miejscu, a po przesuszeniu możemy albo od razu ugotować (3-4 minuty) lub przechowywać w papierowych torebkach. 
  8. Smacznego!







Makaron z kurczakiem, pieczarkami i suszonymi pomidorami

Makaron z kurczakiem, pieczarkami i suszonymi pomidorami


Październik prawie się kończy. To oznacza, że dwa miesiące szkoły za nami. Popołudniowe zajęcia opanowane, złapany nowy rytm. Franek poszedł do pierwszej klasy... (przypomnę, że jak zakładałam blog, nie było go nawet w planach). Oznacza to tyle, że dzieci mam w jednej placówce, mniej gonitwy z punktu A do punktu B, ale codziennie rano do spakowania dwie śniadaniówki i obowiązkowy obiad po południu. 


Chow main z wieprzowiną, papryką i pieczarkami

Chow main z wieprzowiną, papryką i pieczarkami

danie chińskie

Nie wiem ile ma wspólnego ma to danie z prawdziwą kuchnią chińską i zawsze mam obawy przed publikowaniem takich przepisów, bo nie czuję się ani ekspertem ani wystarczająco mocna w takich daniach. Co nie zmienia faktu, że bardzo lubię kuchnię azjatycką :) Może gdybym miała woka, to ten makaron smakowałby jeszcze lepiej? 


Sos kurkowy

Sos kurkowy



Po dwóch miesiącach nieobecności, wypadałoby wrócić na blog z wielkim hukiem i zaprezentować dwupiętrowy tort, rogale francuskie, makaroniki w trzech odcieniach różu lub przynajmniej konkretną sztukę mięsa, marynowaną przez tydzień w żubrówce. 


Cannelloni z mięsem mielonym

Cannelloni z mięsem mielonym



Danie z cyklu "jak mieć spokój przy stole". Kiedyś pisałam, że dzieci uwielbiają klasyczną lasagne, penne lub spaghetti z sosem bolońskim, więc to po prostu kolejna wariacja. Niby się mieli nie zorientować, bo coś innego, zapiekanka-niespodzianką, a smak który dobrze znają. 


Zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym

Zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym



Chciałabym wyjaśnić pewną sytuację. Nie wiem dlaczego, ale większość znajomych i nieznajomych myśli, że jak prowadzę kulinarny blog, to moje dzieci na śniadanie z uśmiechem na ustach chrupią jarmuż, do szkoły Hania zabiera domowy chleb pieczony na mące kasztanowej, przekładany pastą z anchois i suszonych pomidorów, po powrocie do domu serwuję dzieciom tajskie danie z trawą cytrynową, a one piszczą z radości i krzyczą: mamusiu jakie to wspaniałe!!!


Przy niedzieli.... Śląski Bifej

Przy niedzieli.... Śląski Bifej




Wypatrzyłam ten makaron kiedyś w sklepie. Nie wszędzie jest, ale przy odrobinie szczęścia można znaleźć w niektórych sklepach na Opolszczyźnie. Mój wzrok przyciągnęło oczywiście niebanalne opakowanie, które ktoś, kto mieszka w tym regionie od razu skojarzy z ręcznie malowaną opolską porcelaną. "Bifej" po śląsku oznacza "kredens". I choć sama nie mam śląskich korzeni, to przyznać muszę, że bardzo lubię słuchać jak ludzie ze sobą rozmawiają w tej gwarze. 


Rosół wołowo-drobiowy. P.S. Sto lat Kochanie!

Rosół wołowo-drobiowy. P.S. Sto lat Kochanie!



Rosół ro rodzina. Rodzinny obiad, smak dzieciństwa, wspomnienie niedzielnych obiadów u babci, mamy, teściowej. Zupa odświętna, królowa i baza do innych zup. Traktowana jak lekarstwo na chore brzuszki, małe i duże. Rosołu nie cierpiałam przez długie lata. Pewnie dlatego, że moja mama robiła go przede wszystkim z kaczki. Był tłusty i niestety, dla mnie w dzieciństwie nie do przełknięcia.  


Spaghetti z klopsikami

Spaghetti z klopsikami


- Mamo, co będzie dzisiaj na obiad? 
- Klopsiki.
- Huurrrra, klopsiki! słyszałeś Franek? Klopsiki!
- Hulllla, topsiki! Ja lubiem topsiki!

Sałatka à la grecka

Sałatka à la grecka


Jedna z mojej ulubionej sałatkowej top-trójki! Na pierwszym miejscu zawsze i wszędzie będzie sałata z dodatkiem sera, gruszki i bakalii. A na drugim ta właśnie, taka à la grecka, bo przecież większość składników znanych jest z sałatki greckiej. Można ją zabrać do pracy, można podać na rodzinnej uroczystości, można w końcu przygotować ją tylko dla siebie i męża. Pod warunkiem oczywiście, że mąż lubi takie smaki.

Makaron z twarogiem i owocami

Makaron z twarogiem i owocami

 

Uwielbiam wracać do domu z urlopu. Urlop oczywiście też lubię, bo jak inaczej? Ale moment, kiedy nastawiam pierwsze pourlopowe pranie jest dla mnie bezcenny. Własny prysznic, własne łóżko, własny czajnik... I dzieci wpadają do domu, od razu  przepadając w swoich zabawkach, o których przez dwa tygodnie zdążyli zapomnieć. 


Łazanki z kapustą i pieczarkami

Łazanki z kapustą i pieczarkami

łazanki z kapustą i pieczarkami

Od kiedy usłyszałam, że syn znajomej na łazanki mówi "załatanki",  inaczej już w domu łazanek nie nazywam. Słowa, które wymyślają dzieci warte są wszystkich pieniędzy świata! Kiedy Hania była mała, założyłam specjalny notatnik, w którym zapisywałam wszystkie wymyślone albo przekręcone słówka. I tak spaghetti to było "pasgesti", skarpetki "palsketki", "klunkląt" to trójkąt, "pacia" to czapka, a "pać" to papeć :) Gdyby nie ten zeszyt wiele słówek uciekłoby nam z pamięci. Podobny zeszyt założyłam już Frankowi, choć tam na razie królują trzy słówka na krzyż, z czego dwa to "am" i "jeśśś" (w wolnym tłumaczeniu oba dotyczą kulinariów).


Spaghetti alla caprese

Spaghetti alla caprese


Wróciliśmy z krótkich wakacji. Pierwszy raz, od kiedy pamiętam, w lodówce zostały małe zapasy. Pewnie dlatego, że wyjazd był ledwie kilkudniowy. Ale za to intensywny. I nie mam tu na myśli życia nocnego, zwiedzania i chodzenia po górach.

Jajko w koszulce na makaronie z rukolą i szparagami

Jajko w koszulce na makaronie z rukolą i szparagami



Na taki maj czekałam.
Słoneczny, pełen smaków, których brakuje zimą.
Za rabarbarem, botwinką, szparagami,
młodą kapustą, młodym kalafiorem.

Szkoda tylko, że jak dotychczas regularnie w sobotę
słońce się chowa, a temperatura spada o 10 stopni.

Ale nie mam zamiaru narzekać :)
W tygodniu korzystam z pięknej pogody
i eksploatuję wózek maksymalnie.
Oprócz tego, że wożę nim Franka,
w wózku zwożę do domu tony warzyw i owoców
z naszego targowiska ;)







Lasagne z mięsem mielonym i trzema serami

Lasagne z mięsem mielonym i trzema serami


Lasagne to danie dla tych, 
którym od czasu do czasu kalorie nie straszne. 
Nie namawiam, żeby jeść ją na obiad w każdy weekend, 
bo raz na kwartał zupełnie wystarczy. 

W przygotowaniu dość pracochłonna,
w końcu trzeba przygotować  dwa sosy
i obgotować makaron.
Na niektórych opakowaniach można spotkać informację,
że można ten krok pominąć. 
Nigdy nie zaryzykowałam
i zawsze płaty lasagne lekko obgotowuję 
w osolonej wodzie z dodatkiem oliwy. 

Dodałam trzy sery: pecorino, fetę i mozzarellę. 


Penne z makrelą i rodzynkami

Penne z makrelą i rodzynkami



Nie wiem czy też tak macie, ale u mnie zdarza się to bardzo często, kiedy nie mam konkretnych planów na obiad ani specjalnej zachcianki na coś wyjątkowego. 

Otwieram lodówkę, patrzę minutę na mniej lub bardziej zapełnione półki i po chwili wiem, które składniki mają się ku sobie :) Wędzoną makrelę lub wędzonego pstrąga kupuję raz na miesiąc, jak nie rzadziej. Najczęściej jednak z wędzonych ryb robię pasty do chleba. Podobny los miał spotkać i tę makrelę...
... gdyby nie ta jedna minuta z nią oko w oko, sam na sam :)

Sałatka z wędzonym kurczakiem, sezamem i sosem sojowym

Sałatka z wędzonym kurczakiem, sezamem i sosem sojowym

Na sałatkę z wędzonym kurczakiem miałam już dawno ochotę. 
I w dodatku upominał się o nią szanowny mąż, o dziwo. 
Kiedy już jednak postanowiłam zrobić ją na weekend, okazało się,
 że teściowa ma dla nas "cały_słoik_świeżutkiej_sałatki_jarzynowej, dla_Justynki_bez_ogórka_bo_nie_może" ;)

Zgadnijcie, która zniknęła pierwsza :) 
Jarzynowa oczywiście, bo oboje ją uwielbiamy, 
tylko ja robię ją rzadko, bo nie mam cierpliwości do krojenia.

Kiedy już wyjedliśmy jarzynową prosto ze słoika,
 przyszła pora na delektowanie się nowym, całkiem ciekawym smakiem.

Makaron, kurczak wędzony, sezam i sos sojowy pasują do siebie wyśmienicie. Pozostałe składniki niech nas nie ograniczają :)


Pastisio - grecka zapiekanka

Pastisio - grecka zapiekanka



Siostra zapiekanka popularnego w Anglii "Sheperd's pie".
Wystarczy zamienić ziemniaki na makaron i nowe danie z mięsem mielonym gotowe.

Odwołuję się do kuchni angielskiej nie bez powodu.
 To właśnie stamtąd przywiozłam przepis na Greek Pasta Bake.
Uwielbiałam czytać angielskie magazyny kulinarne,
oglądałam je z namaszczeniem, a rodzina, u której pracowałam nie przywiązywała do nich zbyt dużej wagi.

Być może właśnie dzięki temu, kilka drogocennych kartek, wyrwanych tuż przed odwiezieniem gazet na "dumping", przyjechało ze mną do Polski.




www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger