Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Jesienne ciasteczka


Kocham, kocham jesień za to, że można siedzieć w domu i nosa za drzwi nie wystawiać! Lubię lato, lubię gdzieś pojechać, pójść na spacer, nad wodę, na wakacje. Ale kiedy przychodzi ten październikowo-listopadowy czas to cieszę się w środku siebie jak małe dziecko,  że w końcu bezkarnie mogę pochodzić w piżamie do południa i nikt mi nie będzie mówił: wychodzimy, wychodzimy, szkoda takiej pogody!

Lubię kiedy pierwszy raz w sezonie odpalamy kozę (czyli taki wolnostojący kominek). Lubię, kiedy fajny rodzinny film w telewizji się trafi, taki Mikołajek na przykład albo Asterix. Mogę je oglądać bez końca. Lubię upiec coś dobrego w sobotę i lubię kiedy zapachy jesieni (czyli jabłek, cynamonu, imbiru...) rozchodzą się po wszystkich kątach. Lubię ciepłe skarpety i książkę tuż przy kanapie mieć,  niby ciągle coś, ale zawsze znajdzie się chwila, żeby dwa kolejne zdania przeczytać. 

Lubię, kiedy dzieci bawią się razem.... no dobra rozmarzyłam się ;) Bo w chwili, kiedy napisałam "lubię, kiedy dzieci bawią się razem" wróciłam z bujania w obłokach na ziemię. Dobrze wiem, że bawią się razem 10 minut, a kłócą przez następne 20. I tak jest zawsze. ZAWSZE! Mamooo a ona na mnie patrzy! Mamoooo a on mnie popycha! Mamooo a ona mi powiedziała, żebym tam popatrzył i wtedy mi ugryzła ciastko! Mamoooo a on mnie ugryzł....... Aaaaaa ale i tak lubię jesień i weekendy, kiedy nigdzie nie trzeba się spieszyć.

Bo taka jesienna sobota na przykład to czas idealny na wspólne pieczenie. Tu powinnam zacytować kolejną listę pt. mamooo a ona... ale daruję sobie ;) Foremki do tych ciastek kupiłam kilka lat temu, nie wiem czy są gdzieś jeszcze dostępne. To 9-częściowy komplet foremek o kształcie liści firmy WILTON.   


składniki:
na ok. 25 szt. ciasteczek

  • 125 g masła
  • 125 g cukru pudru (można dać zdecydowanie mniej)
  • 1 żółtko
  • 1 łyżeczka kwaśnej śmietany
  • 250 g mąki pszennej
  • szczypta proszku do pieczenia
  • szczypta soli
oraz
Przygotowanie:
  1. Miksujemy cukier z masłem, dodajemy jajko i śmietanę. Na koniec mąkę, szczyptę soli i proszku do pieczenia. 
  2. Wyrabiamy gładkie ciasto. Wkładamy do lodówki na pół godziny. 
  3. Rozwałkowujemy, wycinamy ciastka foremką o kształcie liści (lub każdym innym kształcie). Każde ciastko powinno mieć swoją parę - jedno pozostawiamy całe, a w drugim wycinamy mniejszy kształt listka (lub dziurki, kwiatka, serduszka). 
  4. Delikatnie przenosimy surowe ciastka na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. 
  5. Pieczemy ok. 12 minut w 180 st.
  6. Po upieczeniu i wystudzeniu pełne ciastka smarujemy powidłami i przykrywamy ciastkiem z dziurką, lekko dociskając. 
  7. Smacznego!
 


22 komentarze:

  1. pysznościowe ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciasteczka korzenne
      http://dobrakuchniamamy.blogspot.com/2015/04/ciasteczka-korzenne.html

      Usuń
    2. Pięknie wyglądają, zapraszam na moje ciasteczka w kształcie jabłuszek http://oobzarciuch.blogspot.com/2016/03/rumiane-jabuszka.html

      Usuń
    3. Świetne ciasteczka Justyna :) pozdrawiam

      Usuń
    4. pysznie wyglądają, ja zapraszam na swojskie domowe produkty smakiem jak od babci, zaskoczycie domowników i znajomych http://robimy-domowe-sery.blog.pl

      Usuń
  2. za to lubię jesień, za takie ciasteczka, wieczory w kuchni...:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesienne nostalgiczne ciasteczka- można w nich ukryć skarby lata na przykład w postaci dżemu jagodowego albo truskawkowego :)
    Zapraszam do obserwowania mojego bloga http://kulinarnewyskoki.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy14/10/16

    Jaki piękny blog... jestem pod wielkim wrażeniem! S.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają przepysznie. Super jesienne inspiracje. Polecam też pyszne ciasta i ciasteczka
    http://www.przepis-kulinarny.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,śmietanę można pominąć (tak mnie nauczyła mama, żeby do kruchego ciasta zawsze trochę śmietany dodawać). Powinno wyjść ok. 25 juz złożonych ciasteczek. A ciasto tak na grubość ok. 0,5 cm.

      Usuń
  7. gdzie mozna kupic takie wykrawacze? ciasteczka wygladaja super bede jutro probowac ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykrawaczki kupiłam kilka lat temu na tortownia.pl Nie wiem czy jeszcze są, proszę zobaczyć, we wstępie podlinkowałam, które to są, firmy Wilton.

      Usuń
  8. Powidła śliwkowe z piekarnika - najwygodniejsza metoda - http://www.stachurska.eu/?p=9240 . Może się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy15/10/16

    Ciasteczka właśnie upieczone. Smakują wyśmienicie także osobno (bez sklejania i powideł). Wychodzą bardzo słodkie, dlatego jeśli ktoś tego nie lubi proponuję użyć mniej cukru. Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Cukier oczywiście można dowolnie zmniejszać :) Pozdrawiam i dopiszę to w przepisie :)

      Usuń
  10. Dziś zrobiłam te ciasteczka - są tak pyszne, że kolejną porcję robiłam z poczwórnej ilości składników :-) dzieci nie mogły się od nich oderwać; dałam co prawda połowę podanej ilości cukru pudru, ale to tylko ze względu na moje maluchy
    serdecznie polecam ten przepis i bardzo dziękuję za jego wstawienie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! To taki uniwersalny przepis na ciasto kruche (nadaje się też do tart i kruchych spodów). Proporcje tego cukru wynikają z łatwej matematyki: 1 jednostka mąki, 1/2 jednostki cukru, 1/2 jednostki masła. Często robię z pamięci :) Ale oczywiście cukier można dowolnie zmniejszać :) Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Wizualnie, te ciasteczka, bardzo pasowałyby do wystroju naszego pensjonatu. Niestety, leżąc i pachnąć ;) mogłyby za bardzo kusić. Na szczęście oglądanie ich na ekranie komputera nie jest groźne ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Heehe w opisie jak czytałam o Twoich dzieciach to tak jakby ktoś o moich pisał.Dokładnie 10 min spokoju reszta to hałas, hehe z niecierpliwością czekam kiedy starszy syn zmądrzeje))

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaa ciasteczka superaśne))

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger