Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Śliwki z amaretto w czekoladzie



Dziś Dzień Kobiet. Niejedna z nas zostanie obdarowana. Kwiatkiem i nie tylko. Nie będę udawać, sama nie wyobrażam sobie tego dnia bez bukietu kwiatów od ukochanego mężczyzny. Podobnie jak już sobie tego nie wyobraża nasza prawie 7-letnia Hania. Byłaby mocno zasmucona, gdyby tata obdarował kwiatami tylko mamę, albo gdyby nie daj Boże, bukiet miałby być wspólny.

Ta mała kobietka już wie, że w Dzień Kobiet najważniejszy mężczyzna jej życia, czyli tatuś, o niej nie zapomni. I jestem pewna, że obraz ten będzie pielęgnować latami, podobnie jak ja teraz. W pamięci mam ciągle bukiet frezji otrzymany od taty 8 marca. Słodki zapach wiosny, który przez kolejne dni stał w wazonie na kuchennym parapecie. 

Dzień Kobiet to również czekolada, bo nią równie często obdarowywane są kobiety. Koleżanki w szkole, w pracy, mamy, żony, babcie, córki i siostry. Tymi śliwkami obdarujemy mamę mojego męża, czyli moją teściową. Mam nadzieję, że będą jej smakować. Bo ja oczywiście nie mogłam się powstrzymać i zjadłam dwie. Smakowały mi bardzo, a pracy przy nich niewiele. 

Najlepszego Kobiety ♥


składniki:
  • 15-17 suszonych śliwek (użyłam kalifornijskich)
  • 100 ml amaretto lub rumu
  • 150 g gorzkiej czekolady 
  • 5 g masła 
Śliwki moczymy w alkoholu przez kilka godzin, a najlepiej przez całą noc. 

Czekoladę oraz masło topimy w kąpieli wodnej. Na garnku z gotującą się wodą stawiamy miskę z czekoladą i powoli mieszamy, aż się rozpuści. Należy uważać na dwie rzeczy: miska nie może być szklana, bo pęknie, a czekolada nie może za mocno się podgrzać, ponieważ się zbryli. 

Nasączone alkoholem śliwki nabijamy na wykałaczkę i oblewamy roztopioną czekoladą. Odkładamy na talerz wyłożony papierem do pieczenia. Czekolada powinna na śliwkach całkowicie zastygnąć. Można również wstawić na 15-20 minut do lodówki. 

Smacznego!



13 komentarzy:

  1. Gosia8/3/15

    Mniammmm! Wygląda pysznie, a jeszcze lepiej pewnie smakuje! Dla nas kobiet wszystko co najlepsze:) Najlepszego Babeczki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego! :> Kusisz słodkościami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukam okazji, żeby móc zgrzeszyć :) Kolejna w kalendarzu dopiero Wielkanoc.

      Usuń
  3. wszystkiego najsmaczniejszego w dniu naszego święta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko! uwielbiam takie................a nie jadłam sto lat, kompletnie zapomniałam o tych łakociach....:) !

    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niewiele przy nich pracy. Wolałabym z rumem, ale miałam tylko amaretto :)

      Usuń
  5. Mmm, musiały smakować bajecznie :) Jestem pewna, że teściowa była zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąż zjadł dwie, które mu zostawiłam i zapytał dlaczego tylko tyle w domu zostało :)

      Usuń
  6. ja jestem na odwyku słodyczowym a tu takie pyszotki:)

    Emilia

    OdpowiedzUsuń
  7. coś dla mojego M. lubi wszytko co czekoladowe i nasączone :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Łał! świetne! muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger