Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Naleśniki z budyniem waniliowo-cynamonowym i karmelizowaną gruszką

 

Mam pamięć do potraw lepszą niż do numerów telefonów, rejestracji samochodowych i ludzkich twarzy. Parę dni temu minęłam na ulicy koleżankę ze studiów i patrząc jej prosto w oczy poszłam dalej. Po chwili do mnie dotarło, że nie powiedziałam jej "cześć"! Nie wiem co ona o mnie pomyślała, ale na pewno było to coś, co mieści się w kategorii gburowatość ;)

Mam więc pamięć do miejsc i tego co na talerzu. Pamiętam co jedliśmy na rocznicowej kolacji, na pierwszych wspólnych wakacjach, potrafię przypomnieć sobie co podano na służbowym wyjeździe w Poznaniu cztery lata temu. I tak przez lata nie zapomnę o tarcie z gruszkami z Moich wypieków.

Co prawda, nie wiem kiedy ją zrobię, bo wybrałam wersję prostszą. Gdyby jednak nie ta tarta, moje naleśniki pewnie nigdy by nie powstały :) Przygotowałam je w pewne wrześniowe popołudnie. Czekoladowe z kremem waniliowo-cynamonowym i karmelizowanymi gruszkami. Przygotowanie takiego deseru może okazać się jeszcze prostsze, ponieważ budyń wystarczy przygotować z torebki. Nie będę prawić o wyższości budyniu domowego nad kupnym, bo sama święta nie jestem i własny robię tylko wtedy jak kupnego nie mam pod ręką, a jajka i mleko przecież są (prawie) zawsze. 


naleśniki:
na ok. 10 sztuk na patelni o średnicy 21 cm
  • 250 g mąki 
  • 250 ml mleka
  • 250 ml wody mineralnej gazowanej
  • 2 jajka
  • 1 łyżka cukru
  • 2 łyżeczki ciemnego kakao
  • szczypta soli
  • 50 g roztopionego masła
Jajka, sól, mleko, przesianą mąkę, cukier i kakao razem miksujemy. Na końcu dodajemy wodę. Na patelni topimy masło i dolewamy je do ciasta, mieszamy. Smażymy naleśniki na patelni bez użycia dodatkowego tłuszczu.

budyń waniliowo-cynamonowy:
  • 300 ml mleka
  • 3 jajka
  • 100 g cukru
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii 
W garnku roztrzepujemy dokładnie jajka, dolewamy mleko i ustawiamy na małym ogniu. Dodajemy cukier, cynamon i wanilię oraz rozmieszaną w kilku łyżkach mleka mąkę. Mieszamy cały czas, aż masa zacznie gęstnieć. Gotujemy (jak budyń) przez kilka minut, uważając, aby masa się nie przypaliła. Odstawiamy do wystygnięcia.

gruszki:
  • 2 gruszki 
  • 1 łyżka masła
  • 2 łyżki brązowego cukru
Gruszki obieramy, kroimy w ósemki i usuwamy gniazda nasienne. Na patelni topimy masło, wsypujemy cukier i doprowadzamy do wrzenia, aż pojawią się bąbelki. Dodajemy pokrojone gruszki i smażymy na średnim ogniu przez kilka minut. W zależności od odmiany (miękkie lub twarde) sami musimy ocenić czy gruszki już są gotowe. 

Na połowie każdego placka naleśnikowego rozprowadzamy ciepły budyń, na budyniu układamy gorące gruszki i składamy na pół lub na ćwiartki. Naleśniki podajemy od razu, ewentualnie można je lekko podgrzać. 

Smacznego!

9 komentarzy:

  1. Ciągle takie planuje przygotować! Może w Niedziele mi się uda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy11/10/14

    wow :) pycha :) wyglądają tak apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi się też niestety zdarzyło nie powiedzieć "dzień dobry" mojej cioci, której wieki nie widziałam... Ciekawe co ona sobie o mnie pomyślała: pewnie - niewychowana:P
    Nie ma co się zastanawiać nad wyższością budyniu z paczki i tego zwykłego. Nie ma co popadać w paranoję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdarzają się takie sytuacje, niestety :) Sama nie wiem czy śmiać się później czy płakać ;) I to to... nie wpadać w paranoję z powodu budyniu :)))

      Usuń
  5. Bardzo, bardzo smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamięć do twarzy fenomenalna ma mój mąż, ja nie.
    A na naleśniki powiem tylko : Ach !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie zdałam sobie sprawę, że mój mąż ma jeszcze gorszą pamięć do twarzy niż ja.... :)

      Usuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger