Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Sałatka z lazurem, żurawiną i orzeszkami - do pracy


Ta sałatka pewnie nigdy nie znalazłaby się na blogu, gdyby nie... no właśnie. Ktoś powiedział, że macierzyństwo to wszystko, tylko nie sztywny plan. Nie da się niczego zaplanować na 100 %. Pewnie można sypać przykładami, że mając dzieci nie trzeba z niczego rezygnować, można się spełniać, zwiedzać świat autostopem, wrócić do pracy w 4 tygodnie po porodzie.  Można, pewnie że można. 


Można też rano wstać, przygotować wszystko, ubrać się do pracy i dotknąć czoła dziecka. Na termometrze 38,5. W głowie rachunek - co dziś w pracy, co jutro.... co u męża dzisiaj, co jutro. Ja jutro być muszę, powinnam przynajmniej. Mąż nie może. To ja dziś zostanę, jutro poprosimy teściów. 

Sałatkę miałam przygotowaną w plastikowym pojemniku do zabrania do pracy. Ale skoro już zostałam w domu, przełożyłam delikatnie jej zawartość do miseczki i uwieczniłam na zdjęciach. Na jutro mam przygotowaną identyczną... odpukuję w niemalowane... mam nadzieję, że rano stanów gorączkowych nie będzie. 


składniki:
proporcje wg uznania
  • mix sałat lub sałata lodowa
  • ser z niebieską pleśnią
  • suszona żurawina lub rodzynki 
  • orzeszki ziemne (karmelizowane lub w miodzie)
Sałaty myjemy i suszymy, układamy w miseczce. Ser kroimy lub rozdrabniamy w palcach na mniejsze cząstki. Posypujemy żurawiną i orzeszkami. Delikatnie mieszamy. Sosem polewamy tuż przed podaniem.

sos:
  • 1 łyżeczka musztardy 
  • 1 łyżka soku z cytryny 
  • 1 łyżeczka miodu
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 3 łyżki oleju
  • szczypta soli
W słoiczku mieszamy musztardę z sokiem cytryny i miodem. Pod koniec dodajemy oliwę z oliwek i olej. Całość potrząsamy razem tak długo, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.

Smacznego!




10 komentarzy:

  1. Wspaniała ! Chętnie bym taką ze sobą do szkoły zabrała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sałatko jesteś piękna aż szkoda Cię jeść:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście wyjątkowo prosta w przygotowaniu ;)

      Usuń
  3. mniam, ja do pracy mam dzisiaj jarzynową:) moja ulubiona:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo tak! jarzynową zawsze na pierwszym miejscu!

      Usuń
  4. BM ! Uznanie dla Twojej szczerości :-) W kwestii planów i dzieci... Zdarzyło mi się wysłuchać fargmentu ' Survival, czyli jak zachować maniery w erze fejsbuka ' - bomba ! Co potrafimy zrobić, żeby mieć jak najwięcej' lajków'.
    Trzymaj się Mamo !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę dotrzeć do tej audycji :) już sobie wygooglałam!

      Usuń
  5. Ale mi narobiłaś smaku :) Koniecznie muszę wypróbować!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger