Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Angielski "Summer pudding"


Summer pudding to wariacja na temat tradycyjnego angielskiego puddingu bożonarodzeniowego. Do tego drugiego przymierzam się od lat,  ale ciągle przeraża mnie czas, który należy poświęcić na jego przygotowanie. Summer pudding w przeciwieństwie do zimowej wersji, przygotowuje się bardzo szybko.  Odczekać jedynie należy kilkanaście godzin, zanim będzie nam dane go spróbować. 
Owoce, które podgrzewamy przez kilka minut pachną nieziemsko. Ciężko się oprzeć, żeby łyżką większości nie zjeść prosto z rondelka. Do przygotowania tego puddingu nadają się wszystkie letnie owoce, czerwone i granatowe, jednym słowem "berries" :) Idealnie pasują tutaj porzeczki, maliny, truskawki, jagody, jeżyny, agrest. Przy doborze owoców i ich proporcji kierujmy się tylko i wyłącznie tym, co najbardziej lubi nasze podniebienie :)

składniki:
  • ok. 1 kg mieszanych sezonowych owoców, z przewagą czerwonych
  • 2-3 łyżki wody
  • 2-3 łyżki cukru (w zależności od tego, jakich owoców użyjemy i jak mocno będą dojrzałe)
  • ok. 10 kromek pszennego chleba tostowego
  • szklana miska, ew. ceramiczna donica
Owoce myjemy, oczyszczamy i umieszczamy w rondlu. Dodajemy 2-3 łyżki wody i podgrzewamy na małym ogniu przez kilka (lub kilkanaście minut) aż owoce puszczą sok. Próbujemy i w razie potrzeby dodajemy trochę cukru. Odstawiamy do wystygnięcia.

Ostrym nożem odcinamy skórki z chleba, a każdą kromkę przecinamy na pół. W jednej kromce skórki odcinamy tak, aby powstał z miąższu okrągły kształt. Tę kromkę dajemy na dno miski, a pozostałymi wykładamy boki miski lub donicy w taki sposób, aby lekko na siebie zachodziły. Kiedy cała miska jest już wyłożona chlebem, nakładamy do środka wszystkie owoce (owoce powinny zrównać się z chlebem). Sok, który został po owocach, wylewamy delikatnie na owoce i chleb. Pozostały chleb układamy na górze tak, aby zakryć wszystkie szpary. Dociskamy z wierzchu talerzykiem i odkładamy na całą dobę do lodówki. Jeśli chleb miejscami pozostaje biały, to przez dobę będzie miał wystarczająco dużo czasu, żeby całkowicie wsiąknąć sok. 

Na drugi dzień delikatnie podważamy boki puddingu. Na misce układamy większy talerz i jednym sprawnym ruchem odwracamy ją do góry nogami. Możemy ozdobić owocami, których użyliśmy do przygotowania deseru. Idealnie do niego pasuje bita śmietana lub gałka lodów waniliowych. 

Smacznego!




11 komentarzy:

  1. BM, tym przepisem sama powinnaś wygrać swój konkurs :-) I wiesz co ? Chyba zaskoczę całą moją rodzinę / 20 parę osób / tym puddingiem ! I samą siebie, jeśli się uda...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam jeszcze raz Twój wpis i ... ogarnęło mnie przerażenie:-( Przeraziły mnie słowa: jednym sprawnym ruchem ; Jak się nie uda?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, Aniu :) da się. Nakładasz talerz, jedną ręką przytrzymujesz dno talerza, a drugą miskę. FIK - to jest ten jeden sprawny ruch - i już masz pudding na talerzu :) Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
    2. Przekonałaś mnie.
      Pięknej niedzieli.

      Usuń
  3. Wiesz jak narobić mi smaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie równiez od dawna korci przygotowanie tego bożonarodzeniowego puddingu ale jak pisałaś- czas i ilość pracy przeraża :) Przepis na jego letnią wersję zapisuję do wypróbowania, jak tylko przygotuję dam znać jak wyszło bo zapowiada się cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku przygotowuję się psychicznie od teraz :) W końcu trzeba spróbować, tym bardziej, że miałam okazję jeść i są to jak najbardziej moje smaki :)

      Usuń
  5. Ale dostałam ślinotoku ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. świetnie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój mąż uwielbia ten pudding:-). Piękne zdjęcia:-)

    OdpowiedzUsuń

  8. Witam, chciałabym zaprosić Was do wzięcia udziału w kilku naszych zabawach.
    W jednej do wygrania są bardzo fajne gadżety z bajki Uniwersytet Potworny (bluzeczka, torba sportowa, przybory), w drugim jest możliwość przetestowania ciekawej gry edukacyjnej dla dzieciaczków, trzeci jest konkursem fotograficznym w którym można wygrać śliczny i mięciutki ręczniczek, poduszeczkę lub apaszkę.
    Nie chciałabym nadużywać Waszej cierpliwości i nie wkleje linków, ale jeśli jesteście zainteresowani, którąś z wyżej wymienionych zabaw to zapraszam na mój profil do bloga "Babylandia". Po boku są banerki konkursowe, więc łatwo trafić na to co Was ciekawi. Jeżeli jednak nie jesteście zainteresowani to z góry chciałabym bardzo przeprosić za tę reklamę...
    Pozdrawiam cieplutko
    Marta

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger