Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Pszenno-razowe buchty, czyli kluski na parze



Na słodkie "do widzenia" najlepszym owocom na świecie :) Buchty, czyli kluski na parze w ich towarzystwie. W tym roku robiłam tylko raz,ale już kilka razy Hania pytała mnie kiedy znowu będą.   Będą, będą :) Przecież zaczynamy sezon jagodowy, a później grzybowy. Kluski na parze można jeść nie tylko na słodko. Do ciasta dodałam mąkę pełnoziarnistą. W cieście drożdżowym sprawdza się bardzo dobrze. Jeśli takiej akurat nie macie w kuchennej szafce, użyjcie tylko pszennej. 

  • 100 ml mleka
  • 20 g świeżych drożdży
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 150 g mąki pszennej
  • 100 g mąki pszennej pełnoziarnistej 
  • 1 jajko
  • 1 szczypta soli
Z mleka, drożdży, cukru oraz niewielkiej ilości mąki  robimy rozczyn i odstawiamy na kilkanaście minut w cieple miejsce. Do miski lub na stolnicę wysypujemy obie mąki (możemy użyć tylko pszennej), wbijamy jajko i dodajemy rozczyn oraz szczyptę soli. Wyrabiamy ciasto ręką tak długo, aż będzie odrywać się od brzegów miski. Odstawiamy miskę z ciastem (przykrytą ściereczką) do wyrośnięcia na ok. 30-40 minut. 

Po tym czasie, urywamy niewielkie ilości ciasta (trochę mniejsze od piłek tenisowych, one sporo urosną) i formujemy z nich w miarę kształtne kule. Gdy buchty zaczną rosnąć, gotujemy je na parze w specjalnym naczyniu lub układając je na płóciennej ściereczce zawiązanej na garnku z wrzącą wodą. Kluski układamy tak, aby było między nimi kilka centymetrów przerwy. Nakrywamy przykrywką lub metalową miską i gotujemy na parze ok. 10-15 minut (w zależności od wielkości klusek). 

Podajemy z sosem z sezonowych owoców, z dodatkiem niewielkiej ilości śmietany lub bez. 

Smacznego!




23 komentarze:

  1. smak z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wałśnie - bez cienia wątpliwości - najlepsze danie serwowane przez mamę w dzieciństwe :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ojjjjjjjj tak! tylko moja babcia robiła jeszcze z jagodami w środku! smak sosu truskawkowego na zawsze zostanie w mej pamięci :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ulubiony zestaw moich córek...:)
    Allllle głodna się zrobiłam ;D
    Pozdrawiam!
    Tapenda

    OdpowiedzUsuń
  5. trafnie to określiłaś, teraz jemy je bardzo rzadko ale najlepiej się wraca do takich smaków :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kluski na parze z jagodami - to było moje połączenie dzieciństwa. Jeszcze czasami trafiały się serie z czekoladą, równie pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  7. U nas w domu się tego nie robiło :) kompletnie nie znam :) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. tez takie robię:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jedno z nielicznych dań jakie pamiętam z przedszkola. Uwielbiałam je głównie za pyszny, truskawkowy sos - choć bez towarzystwa bucht pewnie nie smakowałby tak dobrze;)
    Ps. Piękne zdjęcia, aż chce się drapać widelcem w monitor!

    OdpowiedzUsuń
  10. Buchty moi domownicy lubią bardzo, dotąd tylko w towarzystwie sosu mięsnego.
    Dzięki za inspirację! BM - nie mogę zgłosić swojego przepisu do Twojej akcji.
    Deser z musem z czerwonej porzeczki. Pewnie za dużo chętnych...
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. mogłabym je jeść codziennie;D

    OdpowiedzUsuń
  12. U nas mówi się na nie "pampuchy" i jadamy je z sosem truskawkowym :)

    OdpowiedzUsuń
  13. to ja czekam na "wytrawne" sosy do bucht :) na słodko mnie nie przekonują, ale w wersji "wytrawnej" w moim domu są uwielbiane :)

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie w domu też panowała ta wytrawna wersja ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Genialna kompozycja kolorystyczno-smakowa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja i moi faceci uwielbiamy kluski na parze, a pomysł z mąką pełnoziarnistą jest super. Ja najczęściej daję kupne, ale ten przepis na pewno szybko wypróbuję, Ja sos z racji diety robię z jogurtu naturalny i z owocami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za mną też już one chodzą i Hania ciągle o nie dopytuje :) Następnym razem dodam mąki gryczanej, bo mi zostało trochę. Pozdrawiam :)

      Usuń
  17. Polecam dodać do wyrobionego już ciasta troszkę roztopionego masła i ponownie wyrobić. Wydaje mi się, że wychodzą bardziej puszyste, a jak pachną... Pamiętam ten zapach z dzieciństwa i teraz sama robię buchty dla moich dzieci i sama czuję się troszkę jak dziecko

    OdpowiedzUsuń
  18. Są super! Właśnie skończyłam jeść pampuchową kolację :) synek jeszcze za mały, żeby spróbować ale na pewno je polubi :D My wybraliśmy opcję- mąka pszenna, tylko :) A no i moje "robiły się" w parowarze przez 20 min :) Dziękuję za smaczny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę! A ja o nich zapomniałam :))) moze zrobię w tym tygodniu np. z sosem pieczarkowym dla odmiany ;)

      Usuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger