Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Pasta jajeczna


To najzwyklejsza pasta jajeczna pod słońcem. 
Żeby dodać jej trochę rumieńców, dodałam odrobinę chrzanu. 
Z czerstwej bagietki zrobiłam grzanki i ozdobiłam roszponką. 
Wszelkie ograniczenia nie są tu mile widziane, natomiast ulubione dodatki jak najbardziej. Wystarczy dodać szczypiorek, szynkę, awokado, suszone pomidory...

Codziennie jemy z Frankiem drugie śniadanie. 
Cenię te chwile bardzo i sama do siebie się uśmiecham
podczas tego naszego biesiadowania. 
Z przeszkodami mniejszymi lub większymi, 
mniej więcej o tej samej porze, 
dla siebie parzę herbatę z cytryną, 
robię jakieś kanapeczki, mniej lub bardziej wymyślne. 
W zależności od stanu zaopatrzenia lodówki i nastroju syna.

Dla Franka najczęściej przygotowuję wagoniki z chleba i szynki. 
Rozkosznie wkłada je do buzi swoimi pulchnymi łapkami :) 




  • 4 jajka
  • 1 łyżeczka majonezu
  • 1 łyżeczka ostrego chrzanu
  • sól gruboziarnista
  • pieprz świeżo zmielony
Jajka wkładamy do zimnej wody, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na twardo (6-7 minut). Następnie hartujemy zimną wodą i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Obieramy ze skorupek i kroimy w kostkę grubszą lub całkiem drobną, w zależności od tego, jak pokrojone jajka w paście lubimy bardziej. Dodajemy majonez, chrzan, doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podajemy najlepiej ze świeżym pieczywem lub z grzankami. Idealnie do jajecznej pasty pasuje rzeżucha, roszponka, zielona sałata maślana. 

Smacznego!


42 komentarze:

  1. Ty nawet z czegoś zwyczajnego potrafisz stworzyć cudo na talerzu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, Ty zawsze wiesz co napisać, żeby druga strona się uśmiechnęła :)

      Usuń
  2. Pysznie. Chociaż te wagoniki też bym chętnie zobaczyła. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już dziś miałam aparat w ręce, tylko okazało się, że bez karty. Ale jeszcze uwiecznię, bo te chwile bardzo ulotne są.

      Usuń
  3. Może i najzwyklejsza, ale za to jak ładnie podana!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju pasty, a jajeczne najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wyglądają te kanapeczki. Przypomniałaś mi, że dawno pasty jajecznej nie robiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam takie pasty ! z garscia szczypiorku zwłaszcza ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. gdybyśmy tylko nie byli uczuleni na jajka :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojjj... i na białko, i na żółtko? Pozostają inne pasty i pewnie trochę czasu.

      Usuń
  8. Pycha! Smak mojego dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w dzieciństwie pastę jajeczną omijałam szerokim łukiem. Na szczęście upodobania się zmieniają i dziś już jej nie omijam :)

      Usuń
  9. Uwielbiam pasty jajeczne! Nie dość, że proste to jeszcze kombinacji z dodatkami nieskończenie wiele :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Taką pastę jajeczną lubię najbardziej :). Na weekendowe śniadanie rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy24/4/13

    Super pasta,ja robię podobną tylko jajo gniotę widelcem i dodaję łyżeczkę musztardy,szczypiorek i pychotka:-)
    Mam też przepis własny na pastę do chleba a mianowicie,
    pierś kurczaka wędzoną obieram z wędzonej skorupki nozykiem,dodaję ugotowaną marchew i pietruszkę,dodaję koperek i wszystko miksuję w termomixie.Pycha
    Można wykorzystać wędlinę ,która zostaje w lodówce ale z drobiowej wychodzi lepsza pasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Z kurczakiem jeszcze nie robiłam pasty. Zwłaszcza ten wędzony mnie ciekawi :) a wspomniany sprzęt mam, więc żaden problem :)

      Usuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pasta z jajek zawsze dobra jest :) Teraz jem ją z kiełkami i sałatą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, do pasty jajecznej zielone musi być! :)

      Usuń
  14. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam, to świetne i szybkie jedzonko ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie... niby proste, a mi wydaje się dość skomplikowane jak na śniadanie, bo najlepiej jajka ugotować dzień wcześniej :) A o tym bardzo często zapominam :)

      Usuń
    2. Moja córcia uwielbia tą pastę w wersji z tartym jajkiem i na ciepło (po prostu nie studzę jajek i ta temp. jej odpowiada ),
      jest to zdecydowanie szybsza wersja, a córak jest zadowolony :)

      Ps: Przeważnie nachodzi nas smaczek na "coś specjalnego" wtedy kiedy mamy mało czasu ;)

      Usuń
    3. A wiesz, ze ja też lubię jak jajka są ciepłe jeszcze w paście? Będę tak robić, może wtedy taka pasta będzie częściej gościć na naszym stole :)

      Usuń
    4. Ciepła pasta na świeżym chlebku z masełkiem, coś pysznego ;)

      Usuń
  15. uwielbiam :) Mogłabym ją ciągle jeść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też lubię, a jakoś rzadko robię :)

      Usuń
  16. Tak bardzo doceniam ten czas! Czysta rozkosz ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Ach, łezka mi się zakręciła... Franek jest taki najbardziej Twój... Moja za mąż się wybiera w przyszłym roku, więc może i ja takim pulchnym łapkom będę robić kanapeczki...
    Zmieniając temat: będę dzisiaj robić urodzinowy torcik z Twojego przepisu - ten z warstwą nutelli itd. Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to prawda. To pewnie tez dzięki temu, że jestem z nim tyle czasu w domu. Taką dorosłą córkę już masz? :) Życzę więc tych pulchnych łapek!
      A torcik polecam :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. Torcik już zrobiony, wszystko co się dało 'wylizałam do czysta'. Te sucharki z nutellą są genialne. Teraz zajrzałam po sałatkę z Grabówki :-)
      Ps. Córka na drugim roku studiów.

      Usuń
    3. Aniu, mam nadzieję, że smakował :) Kiedy tak będę pisać o moje córce? To wydaje mi się wręcz niemożliwe :)

      Usuń
    4. Jeśli chodzi o córcię to: niestety dorośnie, ani się nie obejrzysz...
      Torcik smakował bardzo, martwiło mnie, że warstwa krucha za twarda była- mojemu mężowi smakowała. A śladu nie zostało... Zerknij;

      www.magnolia-rozmaryn.blogspot.com

      Usuń
    5. Aniu, jeśli będziesz kiedyś robić ten torcik jeszcze raz, to omijaj krucha warstwę! We wszystkich kolejnych już jej nie robiłam, piszę to też na blogu.Muszę tam koniecznie zdjęcia i przepis podmienić :) Ona jest zbędna i tylko roboty więcej :)

      Usuń
  18. Uwielbiam pasty jajeczne... najlepiej podane na domowym pieczywie:)! I do tego takie fantastyczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi już się chce wiosny dlatego szukam przepisów na fajne dania z jajek - a na pastę z typowo wielkanocnym chrzanem mam ochotę - tym bardziej, że szczypiorek na parapecie już czeka:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytasz w moich myślach, bo ja od kilu dni nie mogę przestac myślec o takiej wiosennej paście jajecznej :)

      Usuń

  20. Moją pastę jajeczną połączyłam z serkiem mascarpone - polecam :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przyznam, że świeży chrzan dodaje niesłychanego smaku tej paście. Polecam

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger