Torcik naleśnikowy II

Naleśniki robiłam w pędzie, w upale i przy zmęczonym dziecku.

Nie myślałam o zdjęciach i o blogu.

Ale kiedy ukroiłam sobie kawałek torciku na obiad,

zamiast go zjeść - sięgnęłam po aparat.

Przekrój okazał się bardzo fotogeniczny :)

Chciałam całość zalać musem truskawkowym,

ale pech chciał, że zepsuł się mój robot kuchenny,

mam tylko nadzieję, że nie na amen.

Jak dołożę do tego pękniętą oponę w wózku

i kilka mniejszych niefortunnych drobiazgów,

to mogę się tylko cieszyć, że mamy już 5 lipca,

bo wczorajszy dzień absolutnie nie był moim dniem ;)

Powtórzyłam całość z tego przepisu.

Tym razem naleśniki smażyłam na większej patelni (średnica 27 cm) i wyszło mi 8 placków (dałam 5, z pozostałych zrobiłam zwykłe naleśniki).

Naleśniki:

2 szklanki mąki

1szklanka mleka

1szklanka wody mineralnej gazowanej

2 jajka

szczypta soli

1-2 łyżeczki cukru

50 g roztopionego masła.

Jajka, sól, cukier, mleko, przesianą mąkę miksujemy mikserem. Na końcu dodajemy wodę.
Na patelni topimy masło i wlewamy je do ciasta, które cały czas mieszamy.
Smażymy naleśniki na patelni bez użycia dodatkowego tłuszczu.

Ser:

2 kostki (1/2 kg) białego sera

1 jajko

3-4 łyżki cukru pudru

cukier wanilinowy

ok. 30 dag truskawek do przybrania

Wszystkie składniki miksujemy razem na gładką masę,
Gotowe placki naleśnikowe przekładamy serem, na każdej warstwie układamy pokrojone na plasterki truskawki.

Smacznego :)