Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

No to frytki...

I co z tego, że niezdrowe?
Jutro robię powtórkę, tak mi dziś smakowały.
Bo taką mam zachciankę i już :)



Czy potrzebny w ogóle jest przepis?
Ziemniaki, olej i sól gruboziarnista.
Pokroiłam ziemniaki (całe 3 sztuki) na grubsze plastry, 
a następnie radełkiem na słupki.
Mąż był przekonany, 
że wrzuciłam na rozgrzany olej mrożone frytki :)

5 komentarzy:

  1. Anonimowy28/2/12

    ......zawinięte w gazetę, niczym za czasów PRL:) Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe, świetna fotka z tą gazetą ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy28/2/12

    Piekne te fryteczki - a moge spytac czy smazylas je na glebokim oleju czy w piekarniku? Bo mi z piekarnika nigdy nie wychodza :( Dziekuje za od-/pod-powiedz :) Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście na głębokim oleju:)
      z piekarnika nigdy nie próbowałam (chyba, że mrożone).
      Dla mnie takie frytki to smak wakacji :)

      Usuń
  4. O ja....biorę się za obieranie ziemniaków :D pozdrawiam, zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger