Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Lava Cakes - czekoladowe babeczki z płynnym środkiem



Lubię kiedy jesienią pachnie w domu cynamonem, ciastem dyniowym, szarlotką, ale kiedy pachnie czekoladą to już jest po prostu koniec świata! To taki zapach, który otula wszystkie zmysły, koi duszę, szepcze cichutko, że liczy się tylko ten moment, a z kalorie są najmniej ważne ;) 
Do tej czekoladowej rozpusty świeżo zaparzona kawa, ale tu jestem tradycjonalistką mocną i choć chciałabym napisać "zapach świeżo mielonej kawy", to nie mogę, bo nie mam ani ekspresu ciśnieniowego, ani młynka do kawy. Parzę więc sobie kawę taką jak lubię najbardziej, czyli albo w 10-letnim ekspresie przelewowym, który w zeszłym roku ściągnęłam ze strychu i dostał drugie życie w kuchni albo parzę w małym zaparzaczu I z niego właśnie kawa smakuje mi najbardziej. Wiem, beznadziejne ;)

Ale co tam kawa. Ten deser, to ciastko z gorącym wypływającym środkiem jest przecież najważniejsze! Piekę je dość często, tj. kilka razy w roku i doszłam do perfekcji, jeśli chodzi o stopień wypieczenia, niczym przy smażeniu steków. Ile minut piekę napisałam poniżej, w przepisie. Tutaj dodam tylko, że przy tym wszystkim (czyli ramekiny, ilość ciasta), ogromne znaczenie ma piekarnik. A jak wiadomo piekarnik piekarnikowi nierówny. W jednym 200 stopni to nie te same 200 stopni w drugim.I choć brzmi to jak jakaś herezja, to niestety będę się przy tym upierać ;) Każda z nas zna swój piekarnik najlepiej. Spróbuj pierwszy raz według tego przepisu. Jeśli środek będzie wypieczony, następnym razem zmniejszysz temperaturę albo czas pieczenia. I odwrotnie. W przypadku tego deseru warto próbować! Najlepszy jest jeszcze gorący...
 

Składniki  
na 6 większych ramekinów (lub 4 większe i 3 mniejsze)
  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 140 g masła
  • 70 g mąki pszennej
  • 120 g cukru pudru (lub zwykłego drobnego)
  • 3 duże jajka
  • 3 duże żółtka
Przygotowanie:
  1. Przygotowujemy ramekiny (kokilki). Moje większe mają średnicę 10 cm, mniejsze 6 cm. Smarujemy je masłem, oprószamy mąką lub ciemnym kakao. 
  2. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. 
  3. Masło i czekoladę przekładamy do rondelka i podgrzewamy na niewielkim ogniu, aż składniki się roztopią. Mieszamy od czasu do czasu. 
  4. Ciepłą, ale nie gorącą masę czekoladową przelewamy do większego naczynia. Dodajemy przesianą mąkę i cukier/ Miksujemy do połączenia. Na końcu dodajemy jajka oraz żółtka i ponownie miksujemy. 
  5. Gotową masę przekładamy do ramekinów, mniej więcej do 3/4 ich wysokości. 
  6. PIECZENIE:
    • Czas pieczenia uzależniony jest od wielkości ramekinów, ilości ciasta, sprawdzonego piekarnika i efektu końcowego, który chcemy osiągnąć (czy środek ma być mocno płynny czy mniej) 
    • Lava cakes w większym ramekinach ( o średnicy 10 cm) piekłam ok. 12 minut, w mniejszych, aby środek był płynny - 10 minut.
      7.  Gorące wyjmujemy z piekarnika, lekko oddzielamy nożem od naczynia, po czym przekładamy
           na talerz. Oprószamy kakao lub podajemy z gałką lodów waniliowych.

Smacznego!

 
 

4 komentarze:

  1. Czekolada na ciepło z dodatkiem lodów- idealny deser na jesienną chandrę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy przepis. Kocham takie czekoladowe desery.:) Zapraszam na kluski dyniowe! :) https://jaglusia.wordpress.com/2016/10/22/kluski-dyniowe-z-serem-plesniowym/

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś dla mojego małża :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe babeczki! :)

    -----------------------
    http://bit.ly/2eqB83w

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger