Kalafior i brokuł pod chrupiącą kołderką

Zamiast pod "chrupiącą" miałam ochotę napisać "obłędną" kołderką. Kupiłam kiedyś panierkę "panko" z myślą, że przygotuję w niej zwykłe kotlety. Mąż by mnie utłukł tłuczkiem od mięsa, gdybym mu powiedziała jaka jest różnica w cenie między panko a tartą bułką za 2,50 :) Ale jak zobaczyłam to wiedziałam, że muszę spróbować i koniec. 

Były więc zwykłe kotlety w extra panierce, a chwilę później przyszła pora na kalafiora. Roboty tyle co nic, a smak rewelacyjny i jakby to powiedział mój teść "coś takiego innego". Oczywiście można użyć zwykłej bułki tartej, ale jak kiedyś na sklepowej półce uśmiechnie się do Was "panko", to dołóżcie drugie 2,50 i wypróbujcie w domu. 

Nie jest to absolutnie post sponsorowany, tylko moje prywatne odkrycie :) Panko stosowana jest w kuchni japońskiej, do której mnie osobiście bardzo daleko i jedyne co z tej kuchni znam to kupne lub domowe sushi. Ale całe życie człowiek się uczy, a podróże kształcą.... Urlop się skończył, czas wrócić do pracy i do bloga!

 

Składniki:

• 8-10 różyczek brokuła 
• 8-10 różyczek kalafiora 
• 1 łyżeczka suszonego oregano
• 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu 
• 1/2 łyżeczki soli 
• 1 łyżeczka słodkiej papryki 
• 120 ml oliwy z oliwek 
• 3/4 szklanki panierki Panko lub bułki tartej  
•  ok. 100 g startego żółtego sera 

Przygotowanie:

1. Na parze lub w osolonej wodzie gotujemy przez kilka minut różyczki brokuła i kalafiora. Powinny pozostać lekko twarde i sprężyste. Po ugotowaniu odsączamy z wody. 
2. W misce mieszamy pozostałe składniki, tj: panierkę panko lub tartą bułkę, oliwę z oliwek, oregano, sól, pieprz, paprykę.  
3. Brokuły i kalafior przekładamy do żaroodpornego naczynia, posypujemy startym żółtym serem i przykrywamy "panierkową" miksturą. 
4. Zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez ok. 20 minut.
5. Smacznego!