Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Sałatka jarzynowa



Już dziś daję głowę za to, że żadna osoba która tu zagląda, nie skorzysta z tego przepisu. Na sałatkę jarzynową przecież przepisu nie trzeba. Najczęściej przygotowuje się ją na oko, jarzyny kroi się tak, jak lubią domownicy. Niektóre składniki można pominąć (np. ziemniaki, groszek), niektóre dodać (kukurydzę, pora, ogórki konserwowe zamiast kiszonych).

Przepis jednak dodaję i robię to celowo przed Wielkanocą, bo świątecznego śniadania bez niej sobie nie wyobrażam! Sałatkę przygotowuję 2-3 razy w roku i mam swoje wobec niej wymagania, co sprowadza się do tego, że nie każdą sałatkę jarzynową zjem ze smakiem. 

Moja ulubiona sałatka musi:
  • być pokrojona w dość spore kawałki, nie lubię drobno posiekanych składników (co widać na zdjęciu)
  • mieć dużo selera i pietruszki, które nadają sałatce dość specyficznego smaku (nie każdy lubi), ja uwielbiam
  • mieć groszek konserwowy, taki trochę relikt PRLu :)
  • być dobrze przyprawiona czarnym mielonym pieprzem.
Ciekawa jestem, czy lubicie sałatkę jarzynową i czy macie podobne wymagania ;) 

W tym roku tak się złożyło, że na Święta nic nie piekę. Trochę dziwnie mi z tym... pierwsze takie święta :) Tylko sałatkę zrobię i żurek ugotuję. I mam nadzieję, że prognoza pogody się sprawdzi :)

Zdrowych, pogodnych i smacznych Świąt!


Składniki:
  • 3 średnie marchewki
  • 2 ziemniaki
  • 1 średnia pietruszka, korzeń
  • 1/2 średniego selera korzeniowego
  • 3 jajka
  • 1 jabłko
  • 1 puszka groszku konserwowego (400 g)
  • 5 ogórków kiszonych 
  • 1 średnia cebula
  • 2-4 łyżki majonezu
  • sól, pieprz czarny mielony
Przygotowanie:
  1. Ziemniaki, marchewkę, pietruszkę i selera oczyszczamy (ale nie obieramy) i gotujemy w do miękkości. Warzywa powinny być jędrne, nie można ich przegotować, bo sałatka będzie wodnista. Idealnym wyjściem jest - jeżeli mamy taką możliwość - ugotowanie warzyw na parze. Wtedy gotujemy warzywa wcześniej obrane. Smak jest bardziej wyrazisty, bo nie zostaje w wywarze. Bardzo polecam. 
  2.  Ugotowane jarzyny odstawiamy do wystudzenia, a następnie obieramy, jeśli nie zrobiliśmy tego wcześniej. 
  3. Jajka gotujemy na twardo, ale nie dłużej niż 6 minut. Jeżeli będziemy gotować dłużej, wokół żółtka zrobi się ciemna obwódka. Ostudzone jajka obieramy.
  4. Groszek odsączamy z zalewy.
  5. Jarzyny kroimy w kostkę - taką jaką lubimy - większą lub mniejszą. W kostkę kroimy również ogórki kiszone, od których odcinamy końcówki. Jabłko myjemy i możemy zostawić skórkę. Kroimy w drobniejszą kostkę. 
  6. W misce mieszamy wszystkie składniki, oprócz cebuli i majonezu. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Najlepiej sałatkę przygotować do tego momentu na dzień przed planowanym podaniem. 
  7. Dopiero w dniu podania dodajemy drobno pokrojoną cebulę i majonez. Nie musimy od razu mieszać z całością, można do miseczki przełożyć część sałatki i tylko do niej dodać cebulę i majonez. W ten sposób sałatka dłużej zachowa świeżość. 
  8. Smacznego!


12 komentarzy:

  1. Anonimowy25/3/16

    Ważna wskazówka o czasie gotowania warzyw. Długo sie zastanawiałam czemu nieraz salatka jest wodnista. I jeszcze to co robiła moja babcia- jeśli robilo sie salatke w wiekszej ilosci to czekała nez majonezu. Ale o cebuli , ze tez przed podaniem to nie wiedziałam. Pozdrawiam
    Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej dodawałam cebulę z pozostałymi składnikami. Ale teściowa mnie uświadomiła, że z cebulą - mówiąc wprost - sałatka szybciej "skiśnie" ;)

      Usuń
  2. Tradycyjna sałatka :) zawsze MUSI być ..Wesołych Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gosia26/3/16

    Zadumy u grobu pustego, radości ze spotkania Zmartwychwstałego, pokoju, nadziei, jajka smacznego i udanego oblewanego! Niech się nie zgubi wśród tylu pisane Świąt sens prawdziwy - Jezus Zmartwychwstały! Wesołego Alleluja! Życzy Gosia rodzinką

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu, wszystkiego dobrego dla Was na te Święta i na dzień powszedni. Ściskam mocno!!!

      Usuń
  4. Ponieważ padło pytanie o nasz stosunek do tej sałatki, to pozwolę sobie opisać mój.... Nie cierpię tego typu sałatki. No po prostu nie cierpię. Nie robić, mimo że wiele świąt z rzędu musiałam ja robić, ale przede wszystkim jeść... No po prostu odrzuca mnie od tych gotowanych warzyw z majonezem :/ Na szczęście nikt mnie do niej już nie zmusza :-) Jem takie jakie lubię. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to chodzi :) Ja mam podobne odczucia co do galarety :) Mój mąż się zajada a ja patrzeć nie mogę... więc tak jak piszesz :) Wesołych Świąt :*

      Usuń
  5. Anonimowy2/4/16

    U nas też sałatka jarzynowa obowiązkowo na Święta Wielkanocne i Boże Narodzenie oraz imieniny mamy. Taka tradycja rodzinna, robiła babcia i robią ciocie. Oprócz Twoich składników dodajemy jeszcze kukurydzę i fasolkę czerwoną, ale bez selera.
    Gosia

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy12/1/23

    Ja mieszam majonez z musztardą i śmietaną:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy12/1/23

    Ja mieszam majonez z musztardą i śmietaną.

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger