Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Pizza na cienkim cieście z papryką i salami


Kiedyś domowa pizza kojarzyła mi się z wolnym dniem, z zapasem czasu w kuchni, z planowaniem składników. Dziś jest daniem awaryjnym, robionym na szybko, na pamięć i z dodatkami, którym kończy się termin przydatności do spożycia. Proporcje w cieście zmieniam co jakiś czas. Od puszystego, doszłam do cienkiego, ale to, które właśnie pokazuję na zdjęciach, najcieńsze jeszcze nie jest. Najcieńsze, które zrobiłam, było również drożdżowe, ale w smaku przypominało macę i smakowało mi najbardziej ze wszystkich dotychczasowych. 


To z kolei mój mąż uznał za idealne. Składników im mniej tym lepiej. Czasy, kiedy do domowej pizzy dodawało się pół kilograma pieczarek, puszkę kukurydzy, cebulę, oliwki, szynkę, pomidory w plastrach, bezpowrotnie minęły. Taka pizza uginała się pod ciężarem dodatków, miała mokre ciasto, bo pieczarki puściły wodę i w połączeniu z pomidorowym sosem tworzyły małe bajorko. Tak, takie pizze kiedyś też robiłam :)

Pomysł na zastąpienie kamienia do pieczenia pizzy, podpowiedziała mi koleżanka z pracy. Wystarczy wcześniej mocno nagrzać blachę w piekarniku. A następnie przeciągnąć na nią papier do pieczenia, na którym mamy pizzę. Lub jednym ruchem samo ciasto, bez papieru. Spód piecze się wtedy bardzo szybko. I jest idealnie chrupiący!


ciasto:
  • 15 g świeżych drożdży
  • ½ szklanki wody
  • 270 g mąki
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka soli
Z drożdży i ciepłej wody robimy rozczyn, dodajemy łyżkę mąki i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 10-15 minut. Dodajemy mąkę, oliwę, sól i dokładnie wyrabiamy ciasto. Odstawiamy na kilkanaście minut w ciepłe miejsce. Po tym czasie cienko rozwałkowujemy (lub rozciągamy rękami) i przekładamy na papier do pieczenia. 

sos pomidorowy:
  • 2 łyżki passaty pomidorowej 
  • 1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
  • suszone oregano
  • 1 ząbek czosnku
  • sól
W miseczce mieszamy passatę z koncentratem oraz zmiażdżonym ząbkiem czosnku, dodajemy oregano i ew. przyprawiamy wg uznania. Sos rozprowadzamy równo na podrośniętym cieście.

dodatki:
  • 125 g mozzarelli (1 kulka)
  • ½ czerwonej papryki
  • 10 plasterków salami
  • 1 cebula
  • suszone oregano
  • sól, pieprz
Mozzarellę ścieramy na tarce o grubszych oczkach i rozprowadzamy na bazie pomidorowej. Cebulę kroimy w piórka i dusimy na 1 łyżce oliwy. Paprykę kroimy w paski i również lekko dusimy. 

Na serze układamy paprykę, cebulę oraz salami. Całość posypujemy oregano oraz solą

Piekarnik nagrzewamy do 250 st., wkładamy od razu pustą blachę, żeby się nagrzała. Kiedy piekarnik jest nagrzany, wyciągamy blachę, jednym ruchem przekładamy na nią papier do pieczenia z pizzą (a może uda się nam przełożyć samą pizzę), zmniejszamy temperaturę do 220 stopni  i pieczemy ok. 12 minut w dolnej części piekarnika.  

Smacznego :)


21 komentarzy:

  1. Zasadniczo pizza to najlepsze tło do wykorzystania resztek po-wielkanocnych :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, ale zgłodniałam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. my też taką robimy właśnie, ciasto cienkie, składniki symbolicznie :) ale start był od buły tonącej w wodzie z pieczarek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. My również preferujemy taki rodzaj pizzy. Cienkie (dość sztywne) ciasto oraz mniejsza ilość składników to jest to. Zdecydowanie wolę bardziej włoski model pizzy niż te, które można kupić na mieście. Co prawda jeszcze nie udało mi się zbliżyć to tych, które mieliśmy okazje spróbować we Włoszech, ale ciągle próbuję :)
    Jako małą ciekawostkę podam, iż najlepsze lokale to były te, gdzie stołowali się lokalni mieszkańcy a nie turyści. Raz odwiedziliśmy lokal, który był polecany bardzo popularnym poradniku i otrzymaliśmy pizze podobne to tych co są serwowane u nas w kraju :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmmm. Wygląda kusząco! Wielka szkoda, że jestem na diecie bo z chęcią bym zjadła!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zofka1127/4/14

    mam pytanie czy ciasto na pizze można przygotować dzień wcześniej i wstawić do lodówki?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, można, z własnego doświadczenia wiem więc potwierdzam. Można też zrobić podwójną porcję i część zamrozić.

      Usuń
    2. Ciasto na pizzę super, robię już poraz n-ty. Dzisiaj chcę zrobić więcej i zamrozić.
      Jak długo można przechowywać w zamrażarce i jak najlepiej odmrozić ciasto?
      Pozdrawiam

      Usuń
    3. W zamrażarce przechowywałabym tak do trzech miesięcy. Nic nie powinno się z nim wydarzyć. A rozmrożenie - po prostu wyciągnąć i niech sobie w temperaturze pokojowej się rozmraża.

      Usuń
  8. Pizza pyszna, robi się bajecznie prosto... Debiut z ciastem drożdżowym wyszedł mi smakowicie :) Będę polecać na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też kiedys waliłam na pizze wszystkie smaki ,teraz preferujemy mało i ze smakiem :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. mm wygląda mega smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wreszcie trafiłam na idealny przepis na cienką pizzę! A prób było wiele :-) Dziekuję!

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy20/9/14

    Rewelacja!!! Dziś zrobiłam. Przepyszna wyszła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również to ciasto lubię i cieszę się, ze smakowało! Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Podeślę Gosi linka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy31/1/16

    robiliśmy dzisiaj:) suuuper;)poprzednie było z przepisu Teścia, dobre było ale było grube;) to jest perfekcyjne w każdym calu;)) sos też przepyszny- wyjadałam łyżka- a nie lubię zazwyczaj niczego keczupopodobnego;)) od dzisiaj nie zamawiamy juz pizzy na telefon;)))Zaoszczędzimy sporo, bo jak zaczełam na szybko wyliczać to wyszło mi ok. 5 złotych maks;))) Mąż zachwycony, Córka przejęta, ja najedzona;)) Dziękuję po raz kolejny Bistromamo;) Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ mi miło :) Nieskromnie powiem, że mój mąż twierdzi, że osiągnęłam w przygotowywaniu pizzy poziom "master" :) Nie pamiętam kiedy zamawialiśmy ostatnio, lata temu. Przygotowanie nie jest trudne, a satysfakcja ogromna :) Pozdrawiam serdecznie! Justyna.

      Usuń
  15. Anonimowy3/2/16

    oszaleliśmy i robiliśmy już 3 razy:) zastanawiamy się tylko dlaczego raz nam przywiera do papieru- tak że trzeba odrywać po kawałeczku a raz nie i schodzi ok...;)Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... nie wiem dlaczego tak się dzieje. Podsypałabym spód mocniej mąką, wtedy nie powinien przywierać. Pozdrawiam :)

      Usuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger