Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Babka Zebra



Czy wiedzieliście, ze dzisiaj jest Dzień na OPAK?
Pewnie nie, bo to zupełnie nowa inicjatywa.
Jej pomysłodawcą i patronem jest nasze opolskie stowarzyszenie OPAK (Opolski Projektor Animacji Kulturalnych). Stowarzyszenie, które jest blisko Opolskiej Blogosfery, wspiera jej pomysły i zaprasza blogerów do wspólnych akcji.
W tym dniu warto zrobić coś na OPAK!
I czasami nawet nie trzeba się specjalnie starać, bo samo tak wychodzi :)

Można założyć szkła kontaktowe na opak i przez pół dnia czuć dyskomfort.
Można do ciasta wsypać mąkę ziemniaczaną zamiast cukru pudru.
Można odczytać na mapie, że "jeszcze jedno rondo przed nami i dotrzemy do celu". Po czym  okazuje się, że to wcale nie rondo było, tylko symbol na mapie, który oznacza miasto do 100 tys. mieszkańców :)
Można cieszyć się, że Polska wygrywa z Turcją w kosza, po czym zostać uświadomionym, że to Polpharma Starogard grała z Turowem Zgorzelec. 

Czy tylko ja mam takie wpadki na OPAK??? :)





O dniu z OPAKiem i na OPAK możecie poczytać również u Aurory na Blogu Czekolady oraz u Delimammy :)
Babkę Zebrę również można zrobić na opak :)
Kto powiedział, ze ciasto jasne musi byś nakładane pierwsze, a ciemne drugie. W żadnym przepisie nie spotkałam odwrotnej kolejności. 
  • 250 g mąki pszennej
  • 100 g mąki ziemniaczanej
  • 260 g cukru
  • 5 jajek
  • 200 ml oleju
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 3 łyżeczki kakao
Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę. Nie przerywając ubijania do masy dolewamy powoli olej. Następnie dodajemy mąkę pszenną, ziemniaczaną, proszek do pieczenia, ekstrakt waniliowy. Razem wyrabiamy (za pomocą miksera lub drewnianej łyżki) do dokładnego połączenia się składników. Połowę ciasta przekładamy do drugiej miski i dodajemy do niego kakao. Do jasnego ciasta możemy dodać dodatkowo 1 łyżkę mąki pszennej (dla zachowania równej wagi obu mas). 
Formę na babkę smarujemy masłem i obsypujemy mąką krupczatką lub bułką tartą. Ciasto nakładamy na zmianę łyżkami - raz jasną masę, raz ciemną (można to zrobić za pomocą worków lub rękawów cukierniczych). Pieczemy 50-60 minut (do suchego patyczka) w temperaturze 170 stopni, najlepiej z termoobiegiem.

Smacznego!





29 komentarzy:

  1. My na opak zazwyczaj zakładamy jedną skarpetkę na lewą stronę;) Ja mam wrażenie, że w ogóle to jestem na opak. Lubię kupić na opak inny bilet i wsiąść do innego pociągu. Albo zamiast wsiąść w autobus 146 wsiadam w 136 i jadę w inną stronę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ dwie historie mi przypomniałaś... ze skarpetkami mam tak, że ZAWSZE pięta ląduje na podbiciu. Nie wiem o co chodzi, ale mam tak z wszystkimi skarpetkami! Okręcają mi się na stopach same :))) A do pociągu też raz wsiadłam nie do tego, co trzeba :)))

      Usuń
  2. Oj, z tymi szkłami to mi się nie raz zdarzyło hehe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fragment o koszykówce mnie rozbawił.;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka lat temu tak odczytałam :))) Cóż innego może oznaczać skrót POL - TUR dla laika? :)

      Usuń
  4. Wiadomo: zebrowa baba jest oryginalna, a wszystko, co oryginalne, jest lepsze :)
    P.S. Można też zapomnieć oczyścić młynek i wsypać do ciasta pieprze razem z cukrem pudrem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepis na ciasto wart opatentowania i uwagi, niczym czekolada z chili :)

      Usuń
  5. Tak, cukier puder myli się z kartoflanką ;) Babkę w tym roku upiekę i chyba to właśnie będzie taka zebrowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też baba będzie, ale jeszcze nie wiem która :) Mąż wybierze, bo on babkowy, a ja mniej ;)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Była pyszna, bardzo klasyczna. Mokra, bo na oleju :)

      Usuń
  7. Piękna babka :)
    ja zazwyczaj zapominam ważnych dokumentów jak jeżdżę coś załatwić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, też to mam :) Często też jak coś odkładam, to sobie myślę "o, tutaj położę, wtedy na pewno będę pamiętać". Guzik. Zawsze zapomnę :)

      Usuń
  8. te babki są przepyszne, pomieszałm składniki do ciasta :> co poradze na to że były tak bardzo do siebie podobne ;D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kilka razy zdarzyło mi się nieźle w składnikach namieszać :)

      Usuń
  9. Piękna babka wyszła! :) I może być na opak ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Albo zamiast babki jasnej w czekoladowe paski zrobić czekoladową w jasne paski ;) Śliczna babka, śliczne zdjęcia i opis mojego ulubionego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) U nas też niespodziewanie był na opak :) Mąż w domu a nie w pracy. Franek spał jak należy. Obiadu nie robiłam, bo miałam z wczoraj, Wszystko na opak :)

      Usuń
  11. Fajna babka i fajny pomysł z dniem na OPAK. U Was w tym Opolu tyle się dzieje...Zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andźka, zapraszamy :))) Choć ja i tak jestem trochę społecznie wykluczona z wielu inicjatyw ze względu na małe dzieci :)

      Usuń
  12. Ach te Twoje zdjęcia! A inicjatywa świetna:)

    OdpowiedzUsuń
  13. z tematów na OPAK to kiedys zrobiłam zebrę, bez proszku do pieczenia i cukru :D taka pomysłowa jestem :D
    To był dopiero OPAK :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahah, to musiała być wyjątkowo szczupła zebra :)

      Usuń
  14. bardzo lubię zebrowatę babkę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Karola11/5/13

    Zrobiłam babkę wg przepisu. Wyszła mi sucha i cała góra popękała, nie wiem gdzie błąd zrobiłam. Piekłam w keksówce, bez termoobiegu. Pomóżcie proszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego wyszła sucha, ta babka jest na oleju więc siłą rzeczy nie powinna być sucha, a przynajmniej do tej pory żadne ciasto pieczone przeze mnie na oleju nie było suche. CO do popękań to to się niestety zdarza. Mnie również popękała, ale nie widać tego, bo z tej formy odwróciłam do góry nogami, a nierówności lekko przycięłam.

      Usuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger