Mince pies

Goszczą na moim stole od kilku lat.

Te zdjęcia pochodzą z zeszłego roku.

W tym roku będą również, jutro zamierzam kupić bakalie,

 które będą się moczyć w alkoholu przez mniej wiecej 10 dni, choć powinny znacznie dłużej.

Nie dość, że smakują, to jeszcze bardzo świątecznie wyglądają.

 nadzienie:

• 65 dag koryntek
• 70 dag sułtanek (mogą być na pół na pół dwa rodzaje różnych)
• 60 dag brązowego cukru
• 40 dag kwaśnych jabłek (obranych i drobno startych)
• 15 dag pokrojonej kandyzowanej skórki pomarańczowej
• 10 dag pokruszonych orzechów włoskich lub migdałów 
• 170 ml brandy lub whisky, w ostateczności czystej wódki
• 1 łyżeczka zmielonej gałki muszkatołowej
• 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
• 1łyżeczka przyprawy do piernika
• wyciśnięty sok i skórka otarta z 2 cytryn

Wszystkie składniki wymieszałam i szczelnie zamknęłam w misce na ok. 3 tygodnie.
W tym roku jeszcze nie zrobiłam, ale myślę, że niepełne dwa tygodnie w alkoholu też bakaliom wystarczą :)

ciasto:

• 175 g mąki
• 100 g miękkiego masła
• 30 g cukru pudru
• szczypta soli.

Z podanych składników zagniatam ciasto. Z 3/4 ciasta wykrawam krążki, którymi wykładam zagłębienia i boki w formie do muffinek. Resztę ciasta zostawiam do wykrojenia "przykrywki", czyli ozdób w postaci np. gwiazdek.
Do zagłębień nakładałam nadzienie, na wierzch kładłam wyciętą z ciasta gwiazdkę i piekłam ok 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.

Zimne oprószyłam cukrem pudrem.

Uwaga, którą zawdzięczam czujności innych :)

Ponieważ nadzienia z tego przepisu wychodzi naprawdę sporo, "zaleca się":

- albo zrobienie farszu z polowy przepisu 

- albo zrobienie ciasta z podwójnej porcji :)