Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Ogórki kiszone


Specjalistką od przetworów nie jestem. Brak czasu, dużo roboty przy tym - tak to sobie tłumaczę. A tak naprawdę myślę, że widocznie wcześniej nie byłam gotowa, miałam w dodatku traumę z dzieciństwa związaną z właśnie z ogórkami. Musiałam z mamą nosić w konewkach wodę i podlewać te nikomu do szczęścia nie potrzebne, rosnące zdecydowanie za szybko, zielone ogórki, których szczerze nie lubiłam. 


Za to taki ogórek ze szklarni, to było coś! Lepszy w smaku, bez goryczki. Mizeria była z niego pierwsza klasa. A nie taka jak z tych ogrodowych konusów. Tylko do słoików się nadawały, a te słoiki to trzeba było parzyć, sprawdzać czy aby gdzieś nie uszczerbione. Później mycie ogórków, krzaki kopru, które zajmowały cały stół i nie było miejsca na mój zeszyt ze złotymi myślami, jeszcze korzenie śmierdzącego chrzanu i jeszcze czosnek! 

I tak musiało minąć 20 lat (to jeszcze kilkanaście czy już kilkadziesiąt???), żeby mała Justysia stała się dorosłą Justyną i zrozumiała, że domowe kiszone ogórki to jeden z największych domowych rarytasów. Nie wiem kto wymyślił, że właśnie tak trzeba - słona woda, czosnek, koper i chrzan. Tak proste, tak tradycyjne i tak bardzo polskie. 

W zeszłym roku zrobiłam kilkanaście słoików. Wyszły pyszne. Twarde, chrupiące, idealne w smaku. A tak się bałam, że czegoś dam za dużo, czegoś za mało. I jeśli ktoś jeszcze nie próbował domowego kiszenia - mówię, że warto spróbować. Najważniejsze są proporcje wody i soli, a to czy damy o dwa ząbki czosnku za dużo czy za mało, to już ma mniejsze znaczenie. Na szczęście mam na działce swój chrzan i wielką wiśnię, więc nie miałam problemu z liśćmi, które pewnie odegrały niemałą rolę, jeśli chodzi o jędrność ogórków :)


Składniki:
(ok. 10 słoików 0,9 - 1l) 

  • ogórki gruntowe
  • woda
  • sól kamienna
  • czosnek
  • koper
  • korzeń chrzanu
  • ew. liście chrzanu i liście wiśni (lub dębu)
Przygotowanie: 
  1. Ogórki myjemy. Możemy odciąć końcówki, ale nie musimy. W zeszłym roku nie obcininałam, w tym roku obcięłam.
  2. Słoiki myjemy i wyparzamy wrzącą wodą. sprawdzamy czy nie są uszczerbione, a wieczka nie mają uszkodzeń, zardzerwień itp.
  3. Na dno każdego słoika dajemy: gałązkę kopru, 2 ząbki czosnku, kawałek chrzanu (lub 2-3 listki liść chrzanu (wiśni lub dębu). 
  4. Ogórki układamy pionowo, tak ściśle jak to możliwe. 
  5. Na wierzchu układamy jeszcze raz gałązkę kopru z łodygą, 1-2 ząbki czosnku, kawałek chrzanu i 1-2 liście chrzanu, dębu lub wiśni. 
  6. Wodę należy zagotować razem z solą i proporcje są takie: 1 litr wody i 2 płaskie łyżki soli. Jeśli więc wyjdzie nam np. 10 słoików, to gotujemy ok. 9-10 l wody i dodajemy do niej 18-20 łyżek soli. 
  7. Wrzącą wodą zalewamy słoiki z ogórkami i od razu zakręcamy. Pamiętajmy o ręczniku kuchennym lub rękawicy kucharskiej, ponieważ łatwo się poparzyć :) 
  8. Odstawiamy w bezpieczne miejsce na 2-3 tygodnie. Po tym czasie ogórki będą już właściwie ukiszone. Po kliku dniach od zakiszenia natomiast, możemy się cieszyć ogórkami małosolnymi. 
  9. Smacznego!
 
 
 

7 komentarzy:

  1. Też muszę zabrać się za robienie ogórków kiszonych. Tylko ja nie dodaję liści chrzanu, zawsze liście dębu i wiśni. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włąśnei do liści dębu nie mam dostępu :) Dałam więc chrzanu :)

      Usuń
  2. Też nie jestem specjalistką, a najlepsze ogórki kiszone robi moja mama. Nie wiem, czy kiedyś jej dorównam, ale kiszone wprost uwielbiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się bałam, że nie będę umiała zrobić tego dobrze i że ogórki będą do wyrzucenia :) Ale jak widać niełatwo je zepsuć ;)

      Usuń
    2. Anonimowy26/7/17

      Zalewe do ogórków kwaszenia można zrobić z 1 litr wody +1 dużą łyżkę soli +1 łyżeczkę cukru ,wodę zagotuje i + sól i cukier dobrze wymieszać i zalac wcześniej przygorowane i ułożone ogórki w słoikach z koper 1 ladna łodyga z nasionami 1 ząbek czosnku , 1/2 łyżeczki gorczycy ,1/3 łyżeczka pieprzu kilka ziaren ,lisć porzeczki lub wisni , kawałek 3 cm chrzany ,. Ogórki smaczne i trwałe .życzę smacznego ...

      Usuń
    3. Nie dodawałam wcześniej cukru ani gorczycy do kiszonych. Ciekawe... spróbuję :) Całe życie się człowiek uczy :)

      Usuń
  3. Mhmmmm pycha robie dokladnie tak samo 😉

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger