Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Monsieur Cuisine Plus - test lidlowego robota


10 grudnia ruszy w Lidlu sprzedaż robota Monsieur Cuisine Plus. Kilka osób już wcześniej pytało mnie co o nim sądzę, ale sceptycznie podchodziłam zawsze do tego typu „zastępców”, żeby nie powiedzieć wprost: podróbek. Dlatego bardzo ucieszyła mnie możliwość przetestowania tego sprzętu we własnej kuchni.


Aby mieć porównanie i dobry punkt odniesienia, postanowiłam w nim przygotować to, co najczęściej robię w TM, wybrałam więc:

🍵  zupę ogórkową
🍹  smoothie z jarmużu, banana i pomarańczy
🎂  ciasto drożdżowe 
🍙  mielenie ryżu
🍞  gotowanie bucht na parze

Efekty możecie zobaczyć na zdjęciach (nie ma jedynie bucht, ponieważ nie miałam już dziennego światła do zdjęć).

Poniżej zamieszczam moje uwagi i spostrzeżenia.

Ogólne zalety tego typu robota kuchennego:
  1. Jeden naprawdę wielofunkcyjny robot: rozdrabnia, sieka, gotuje, mieli, emulguje, wyrabia ciasta, miksuje, podsmaża, gotuje na parze. Zastępuje wiele pojedynczych urządzeń (blender, mikser, młynek do kawy, parowar, wagę, czasami garnek).
  2. Ma niewiele „przydasi” w przeciwieństwie do robotów wielofunkcyjnych (miałam robota wielofunkcyjnego Siemensa i robota planetarnego Tefala), na wszystkie dostawki, noże, nakładki potrzebowałam osobnej kuchennej szafki. To urządzenie ma tylko 1 stalową misę, 2 naczynia do gotowania na parze i tzw. motylek (do ubijania piany z białek i śmietany i mieszania delikatnych sosów).
  3. Posiada wbudowaną wagę (skojarzoną z misą lub nie).
  4. Przy pomocy tego jednego urządzenia można przygotować wiele domowych dodatków spożywczych bez grama chemii (ketchup, majonez, kostki rosołowe, cukier puder).
Plusy MC+:
  1. Mam wrażenie, że działa ciszej niż TM, a niewątpliwie dużą zaletą jest sygnał po zakończeniu zadania. W TM to syrena alarmowa (wyje, dopóki się nie wyłączy). W MC to krótki i deliktny sygnał.
  2. Bardzo dokładna waga. Co prawda waga nie jest wbudowana w misę, więc nie można odmierzać składników bez użycia dodatkowego naczynia (o tym w minusach), ale na pewno dużym plusem jest to, że waga jest dokładniejsza niż w TM 31. W MC+ waży z dokładnością do 1 g, natomiast w TM31 waga waży co 5 g. 
  3. Zakres temperatury – sama nie wiem czy plus czy minus. Zakres aż do 130 st., przy czym w TM zupę gotuję w 100 st., w MC zupa zaczęła wrzeć dopiero przy 120 st. 
  4. Większy dzban o 0,2 l. Niby nic, a jednak :)  
  5. Części można myć w zmywarce. Oprócz silnika, oczywiście ;)
  6. Większa moc silnika (tabela). 
  7. Posiada dokładną instrukcję w języku polskim, dodatkowo dołączona jest książka kucharska. 
  8. Cena. Bardzo konkurencyjna w stosunku do TM, który długo na rynku był monopolistą. 
Minusy MC+:
  1. Menu na robocie w języku niemieckim. Jeśli już nie można po polsku – wolałabym po angielsku. Niestety niemiecki to moja pięta Achillesowa i zanim nauczę się, że przycisk DAMPFGAREN to gotowanie na parze, minie pewnie kilka tygodni ;)
  2. Mniejsza niż w TM 31 - niemal o połowę - liczba maksymalnych obrotów na minutę (patrz tabela). 
  3. Waga „obok”, choć na upartego można misę postawić na wadze i nie będzie potrzeby odmierzania składników w osobnych naczyniach. 

Dane techniczne
Thermomix TM31
Monsieur
Cuisine Plus
Silnik moc
500 W
1200 W
Pobór mocy - gotowanie
1000 W
1000 W
Pobór mocy miksowanie
brak danych
800 W
Obroty na minutę
od 40 do 10200
od ok. 120 do 5200
Maksymalny pobór mocy
1500 W

Waga
od 0 g do 6 kg
(z funkcj
ą tarowania)
wbudowana w misę
od 0 do 5 kg
(z funkcj
ą tarowania)
poza misą
Pojemość maks.
2 l
2,2 l
FUNKCJE:


gotowanie
+
+
gotowanie na parze
+
+
przypiekanie
+
+
duszenie (smażenie)
+
+
siekanie i rozdrabnianie
+
+
miksowanie
+
+
ubijanie
+
+
mieszanie
+
+
emulgowanie
+
+
ugniatanie
+
+
ważenie
+
+
funkcja INTERWAŁ
+
+
obroty wsteczne
+
+
zakres prędkości
1-10
plus funkcja TURBO
1-10
plus funkcja TURBO
AKCESORIA:


Naczynie
+
+
Naczynie do gotowania na parze
+
+
Koszyczek
+
+
(z rączką)
Kopystka
+
+
Miarka
+
+
Motylek
+
+
Zegar
do 99 minut
do 90 minut
Ustawienia temperatury
temperatura do wyboru:
37°C, 50°C, 60°C, 70°C i 80°C,
90°c, 100°c i Varoma (gotowanie na parze)
temperatura
w przedziałach:
od 37°C do 130°C (ustawienia temperatury co 5 °C)
Cena
4 000 (w 2012 r.)
888 zł
Gwarancja
2 lata
3 lata gwarancji 

Zupa ogórkowa - najpierw ważenie ogórków, później siekanie. W tej samej misie rozdrobniona cebula (w kilka sekund) i podduszona na maśle. Później dodana marchewka (też rozdrobniona).
Zupa ogórkowa - dzięki obrotom wstecznym nóż działa w drugą stronę, czyli nie miksuje zupy, tylko delikatnie ją miesza.
Wyrabianie ciasta drożdżowego. Nie doczytałam w przepisie, że rodzynkami i skórką pomarańczową posypuje się ciasto, a nie zagniata z ciastem. Ale dzięki temu widać, że siła wyrabiania ciasta drożdżowego jest duża, bo rodzynki i skórkę rozmiotło w miazgę, co muszę przyznać - wyszło w efekcie końcowym na korzyść. A ciasto drożdżowe było na struclę niemiecką z marcepanem, czyli tzw. stollen.
Mielenie cukru na cukier puder.
Cukier puder Widać idealny pyłek.
Nakręciłam swój pierwszy filmik, czyli zapraszam na tzw. nieme kino ;) Najpierw mielę ryż przez kilkanaście sekund w TM31, później ok. dwóch minut w MC+. W obu przypadkach z włączoną funkcją TURBO. Na końcu filmiku widać różnicę - najpierw do pojemnika wsypałam ryż z TM, później z MC+. Jeszcze nie do końca opanowałam otwieranie pokrywy w MC+, co widać na filmiku. Zaczep jest dłuższy niż w TM, ale to kwestia wprawy i przyzwyczajenia.

Smoothie z zamrożonego jarmużu, soku z pomarańczy i z banana. Trochę wody i łyżka miodu.
Bez zarzutu. Smoothie wyszło idealne.
 

Jedyne, czego nie potrafię ocenić po kilku dniach użytkowania to awaryjności tego sprzętu. Do tego potrzeba przynajmniej kilku miesięcy intensywnego użytkowania, żeby nie napisać –  kilku lat. TM mam od czterech lat, używam bardzo często (niemal codziennie) i nie miałam najmniejszej awarii. Wiem, że są osoby które używają najstarszego modelu od kilkunastu lat i maszyna nigdy nie zawiodła. O awaryjności MC+ nikt chyba nie będzie więcej w stanie powiedzieć, ponieważ to sprzęt nowy na rynku, ale na pewno na jego korzyść przemawia to, że jest produkowany w Niemczech. W instrukcji  użytkowania jest podany kontakt do polskiego centrum serwisowego.

Design robota jest dość przyjemny. Ani za bardzo nowoczesny, ani retro. Może nie przekona do siebie miłośniczek Kitchen Aida, bo to zupełnie inna designerska bajka, ale szczerze mówiąc bardziej mi pasuje teraz do kuchni jego biel niż beżowy TM ;) Wyświetlacz jest czytelny i nowoczesny.

Chciałam również porównać MC+ ze sprzętem wypuszczonym przez Biedronkę, ale niestety nie ma zbyt wielu technicznych informacji na jego temat w internecie, oprócz tego, że ma wagę zintegrowaną z misą i nie ma funkcji podsmażania (np. cebulki). Niestety nie znalazłam danych nt. mocy silnika czy liczby obrotów na minutę.

PODSUMOWANIE:
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Szczerze przyznaję, że spodziewałam się kawałka niespecjalnej jakości plastiku i stalowej miski. Sprzęt wygląda naprawdę dobrze. Zaskoczyła mnie jego cicha praca i to, że naprawdę daje radę. Ugotował zupę, wyrobił idealne ciasto drożdżowe, zmielił cukier na cukier puder, jedynie ryż nie został zmielony na mąkę, ale ryż to już naprawdę twardy materiał. I od tego właśnie uzależniłabym zakup. Jeżeli chciałabym często piec chleb i sama mielić wszystkie ziarna, to MC+ mógłby nie podołać, ale jeśli miałby być codziennym kuchennym pomocnikiem (zupa, sos, gotowanie na parze a w weekend ciasto), to myślę, że spełniłby swojej zadania całkowicie. Dużym plusem jest cena. Za niecały tysiąc złotych można mieć jeden sprzęt zamiast kilku mniejszych, średnich i dużych. MC+ jest pięciokrotnie tańszy od najnowszego TM. Jeśli mielenie ryżu miałoby mnie kosztować różnicę, czyli mniej więcej 4 tysiące, to wolałabym te pieniądze odłożyć na wakacje :) 

14 komentarzy:

  1. Byłam ciekawa opinii. Moja Mama posiada i korzysta z Tm od kilku lat ( mało intensywnie), ja korzystam z monsieur cuisine, od dwóch miesięcy. ( raczej intensywnie,) głównie zupy, owsianka, wyrabianie ciasta, gotowanie na parze, mielenie i parzenie kawy( daje radę! ). Chciałam słów kilka na temat serwisu dodać. W tym krótkim czasie doszło do awarii sprzętu. Cały proces zgłoszenia, wysyłki, przebiegu reklamacji sprawnie i bez zarzutu. Jeśli chodzi o Lidl, tak to właśnie wygląda ( Szwagierka zgłaszala reklamacje szczoteczki do twarzy i termometru, również bezproblemowo).
    Jednak straciłam zaufanie do sprzętu, i od tego czasu jestem dużo ostrożniejsza w użytkowaniu( np twardsze warzywa zanim wrzucę do misy w celu rozdrabniania kroje na mniejsze kawałki). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monika, bardzo dziękuję za Twoją opinię! Mam nadzieję, że przeczytają ją również te osoby, które są zainteresowane zakupem :) Owsiankę też często robię w tym sprzęcie :)))

      Usuń
  2. Dzięki za recenzję! Mimo wszystko chyba skuszę się na TM. Chciałabym mieć w kuchni sprzęt do wszystkiego, również do mielenia mąki. Cena odstrasza, ale kiedy pomyślę ile pieniędzy w ciągu miesiąca wydaję na pierdoły, to myślę, że bez problemu odłożę na ratę za TM :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TM 5 teraz to po prostu sama przyjemność i nie da się tej wersji porównać do tego lidlowskiego 😉

      Usuń
    2. Katka, to trochę tak jakby właściciel lexusa powiedział, że nie da się go porównać do opla czy innego forda ;) Jedno i drugie jeździ i spełnia swoje zadanie. Tutaj jest ogromna różnica w cenie, która jest w stanie zrekompensować wiele :)

      Usuń
  3. Kupilam w Lidlu i uzywam codziennie po kilka razy, bo kazdy je cos innego. Jestem bardzo zadowolona, tylko podczas wyrabiania ciasta na pizze peklo mi to mieszadelko- glupio ze jest plastikowe,ale zamowilam drugie I jest ok :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, a nie wyrabiam ciasta za pomocą noża, który jest w misie? Bo mieszadelko to raczej do ubijania piany. Chyba, że masz na myśli kopystke. Jeśli tak, to Cię pocieszę, że kopystka z TM tez mi lekko pękła :)

      Usuń
    2. Anonimowy5/3/17

      witam
      moim urządzeniem przy wyrabianiu ciasta bardzo "narywa"
      czy w Twoim/waszym też tak jest?

      dodatkowo przy robieniu bulion drobiowego urządzenie przywarło i zrobiły się na dnie czarne kropki

      Usuń
    3. WItam, nie jestem w stanie pomóc, ale jeżeli ma Pani FB to polecam GRUPĘ Tam jest bardzo dużo temató podejmowanych na temat Monsieur Cuisine. Mam nadzieję, że znajdzie Pani tam odpowiedź.

      Usuń
    4. Ciasta wyrabia się nożami nie motylkiem 😉

      Usuń
    5. Nigdzie nie napisałam, że ciasto wyrabia się motylkiem. Coś Pani widzi w tekście, czego ja nie widzę? :) Był jeden komentarz, że motyle się połamał, ale to już dawno zostało wyjaśnione.

      Usuń
  4. Świetna recenzja urządzenia Silvercrest Monsieur Cuisine Plus z Lidla. W moim Lidlu ciężko było je upolować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy24/4/20

    Nie polecam mycia misy w zmywarce. Po dłuższym czasie użytkowania (2 lata) uległ uszkodzeniu element mocujący noże. ( przerdzewiała sprężyna). Nie można tego nigdzie kupić w sklepach z częściami do sprzętu AGD. Można próbować w sklepach z łożyskami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za informację, na szczęscie myję wszystko ręcznie.

      Usuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger