Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Omlet z młodym groszkiem



Wakacje w mieście nie sprzyjają celebrowaniu rodzinnych śniadań. W tygodniu spieszymy się do pracy, jedno dziecko do żłobka, drugie na półkolonie albo do dziadków, po pracy odbiór, do domu, obiad, spacer i wieczór. Kolejny dzień to oczywiście dzień świstaka. Z utęsknieniem czekamy na weekend, na poranne lenistwo, na chodzenie w piżamach do południa. A czasami wręcz odwrotnie – na wspólny poranny wypad na nasze opolskie Bolko w strojach sportowych, na rowerach, na rolkach, a mama obowiązkowo bez makijażu :)

Jakkolwiek by jednak w weekend nie było, śniadanie musi być wspólne, nie byle jakie i nie na szybko. Najczęściej są jajka. Na miękko, na twardo pokrojone i ułożone na kanapkach, jest jajecznica albo omlet. Tak jak tym razem. Czasami na słodko, podany z dodatkiem dżemu lub miodu, czasami wytrawny z dodatkiem warzyw.

Jako dodatek idealnie sprawdza się właśnie młody zielony groszek. Szczęśliwy ten, kto może zrywać taki we własnym ogródku! Ja kupiłam w zaprzyjaźnionym warzywniaku i od razu pomyślałam, że będzie idealnie komponował się z porannym omletem. Dla dzieci groszek to warzywo niezwykle przyjazne. Nie ma dziecka, które nie chciałoby spróbować tych uroczych kulek, które wyłaniają się ze strączka. A ich słodkawy smak zaskoczy pewnie niejednego małego smakosza.

Przepis powstał w ramach kampanii "Pora na pomidora, czyli jak tu nie kochać polskich warzyw i owoców" (www.poranapomidora.com), finansowanej ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.



składniki:

(na dwa omlety) 
  • 4 jajka 
  • 2 płaskie łyżeczka mąki pszennej 
  • sól 
dodatki:
  • młody groszek – ilość wg uznania
  • pomidory

wykonanie: 
Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę, dodajemy żółtka i kontynuujemy ubijanie. Pod koniec dodajemy mąkę i delikatnie łączymy. 

Na rozgrzaną patelnię wylewamy ubite jajka i zmniejszamy ogień. Na masę jajeczną wysypujemy część zielonego groszku.  Podsmażamy ok. 2 minut.  Następnie przewracamy delikatnie dwoma łopatkami na drugą stronę.  Możemy sobie pomóc dodatkowym talerzem, tzn. najpierw przewrócić omlet na talerz, a następnie ponownie delikatnie zsunąć go na patelnię. Podsmażamy przez kolejne 2 minuty.

Podajemy z wyłuskanym młodym groszkiem oraz pokrojonym w plastry pomidorem.

Smacznego!


8 komentarzy:

  1. Gosia20/7/15

    Omlet...kojarzy mi się z ...Tobą;) pierwszy i chyba jedyny raz w życiu jadłam go u Ciebie. Pamiętam jak mi go smażyłaś, a ja siedziałam przy kuchennym stole i z zaciekawieniem czekałam żeby spróbować tej kulinarnej "nowości". Pychotka! Pozdrawiam:-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia... ale numer :) Ja tego nie pamiętam... najbardziej utkwiły mi w pamięci przygotowania do mojej komunii. Byłaś wtedy z babcią u nas :)

      Usuń
    2. Gosia26/7/15

      Mam Twoje zdjęcie z komunii:)

      Usuń
    3. Gosia, kiedy to było.... ale miło powspominać:)

      Usuń
  2. Jakie klimatyczne zdjęcia :) Groszek to mój ulubiony dodatek do omletów :) Chyba już wiem, co jutro będzie na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak mi jakoś ostatnio z dziećmi przy stole lepiej do zdjęć choć one nie zawsze chcą pozować :) A groszek to wspomnienie dzieciństwa, mam nadzieję, ze one też zapamiętają ten smak :)

      Usuń
  3. Omlety są apetyczne :)

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger