Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Oponki serowe





Pojawiają się coraz częściej na kulinarnych blogach.
Sprawiały, że nie mogłam spać w nocy,
 bo nie mogłam o nich zapomnieć.
Aż do wczoraj :)


Przepis pochodzi ze strony Śladami Słodkiej Babeczki
i za nią też cytuję:


Składniki na około 30 – 35 oponek (w zależności od wielkości szklanki):
  • 0,5 kg białego zmielonego sera (półtłustego) 
  • 0,5 kg mąki
  • 3 żółtka
  • 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
  • 4 łyżki cukru pudru
  • szczypta soli
  • pół szklanki kwaśnej śmietany
  • olej do smażenia (3/4 l) 
  • cukier puder 
Mąkę przesiewamy i wyrabiamy z pozostałymi składnikami zwarte i elastyczne ciasto. Stolnicę wysypujemy mąką. Rozwałkowujemy ciasto na grubość około 0,5 cm. Szklanką wykrawamy krążki, a kieliszkiem środki. Smażymy na rozgrzanym oleju po obu stronach na złocisty kolor. 
Usmażone odsączałam na papierowym ręczniku. Jeszcze gorące maczałam w cukrze pudrze. Tak lubię najbardziej, bo wtedy powstaje coś co do końca nie jest lukrem, ani sypkim cukrem pudrem.
Smacznego :)


13 komentarzy:

  1. Anonimowy5/2/12

    dziękuję za ten przepis! Kiedys u mnie w domu mama piekła takie, ale niestety...przepis zaginął a "pączkowe" oponki jakos mi nie smakują. To ten przepis..pół kilo sera...

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne Ci wyszły! Fajnie, że przepis Ci podpasował:)
    Pozdrawiam cieplutko!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukałam przepisu i nie ukrywam, że to zdjęcia mnie mocno skusiły!
      Wyszły genialnie, dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  3. Łał! Też ostatnio robiliśmy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Namówiłyście mnie obie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję i naprawdę polecam!
    Przepis niezawodny, wpisuję na stałe do domowej karty dań :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mmm.. urocze oponki!
    ale mi narobiłaś apetytu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę pomęczyć Mamę o serowe oponki...jedyny taki smak :) Pięknie Ci wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastycznie szukałam tego przepisu od lat, bo nie ma to jak smaki dzieciństwa :)
    Zapraszam do mnie http://fabrykateczy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy7/2/13

    pyyycha wyszły!!!!!
    :-) nie wiem czy dla męża coś zostanie, kiedy wróci z pracy :-)
    ja plus dwoje dzieci... z tej porcji może niewiele zostać!
    moja mama często robiła podobne, stąd dodatkowy sentyment do oponków.
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że smakowały :) Ja wczoraj je robiłam, zostało kilka na dzisiaj i niestety na drugi dzień to już nie to samo, nie ma jak świeże zaraz po upieczeniu :) Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Anonimowy8/3/13

    Oponki się smaży, nie piecze. Pieczemy w piekarniku, a w głębokim tłuszczu smażymy.
    Tych oponek, nie "oponków". Nie podkreśla błędów?

    OdpowiedzUsuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger