Print Friendly Version of this pagePrint Get a PDF version of this webpagePDF

Miód Manuka



Dawno, dawno temu, wracałam z pierwszych wakacji z moim już prawie chłopakiem, a obecnym mężem... Siedzieliśmy w autokarze jadącym na lotnisko, miałam wlepiony nos w szybę, tysiąc myśli, bo moja sytuacja życiowa wtedy przyjmowała status dzisiejszej na facebook'u "to skomplikowane". Nie wiedziałam zupełnie co przede mną, ale marzyłam wtedy, podczas tej podróży o tym, że wracamy do wspólnego domu, najmniejszej choćby kawalerki, rozpakowuję nasze walizki, nastawiam pranie, a później rozwieszam.



Przypominam o tym sobie za każdym razem, kiedy przebieram pościel, kiedy wracamy z wakacji w składzie 2+2, nastawiam trzy pralki prania pod rząd, suszę trzy suszarki i myślę sobie: marzenia się spełniają! Więc jak to mawia nasz kolega: uważaj o czym marzysz, bo może się spełnić :)

Cały problem polega na tym, że ja tak naprawdę ciągle marzę o tym samym, żebym tylko miała co do tej pralki wkładać i później wywieszać. I byle zdrowie jeszcze było. Na zdrowie na razie też nie narzekamy. Jestem absolutną szczęściarą, jeśli chodzi o przeziębienia u dzieci. Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam na L4 na dzieci, to ja choruję częściej niż one. Muszę teraz odpukać w niemalowane, bo jak tak pochwalę, to wiadomo... a tu święta za pasem.

Franek jak na dziecko chorował naprawdę niewiele. Teraz chorują jeden, góra dwa razy w sezonie, czyli zdarza się kaszel i katar, ale nie pamiętam kiedy dzieci miały zapalenie oskrzeli czy anginę. Nie pamiętam kiedy ostatnio dostały antybiotyk. Nie podajemy im żadnych suplementów. W okresie jesiennym zaczynamy pić herbatę z imbirem, cytryną i miodem albo z sokiem z pigwy.

W tym sezonie mam okazję wypróbować miód Manuka ze strony bee.pl


O miodzie Manuka na pewno wiele osób już słyszało. A jeśli nie to może komuś obiło się o uszy, że Ed Sheeran podczas tegorocznych koncertów w Polsce, miał bardzo skromne życzenie - chciał aby w pokoju hotelowym znalazło się kilka puszek napojów gazowanych i właśnie miód Manuka.


O co chodzi z miodem Manuka?

Nazwa miodu pochodzi od krzewu manuka (drzewo herbaciane) z Nowej Zelandii i ma unikalne właściwości, głównie ze względu na wysoką zawartość MGO (methylglyoxalu), który decyduje o jego właściwościach leczniczych.

Ten, którym mam charakteryzuje się wysoką, certyfikowaną zawartością methylglyoxalu na poziomie 250 mg/kg. Dla porównania - stężenie methylglyoxalu w zwyczajnych miodach wynosi od 1 do 10 mg/kg, średnio 3,1 mg/kg.

Właściwości miodu manuka:

  • silne działanie przeciwbakteryjne
  • zwalcza groźne bakterie (m.in. Helicobacter pylori)
  • działanie przeciwzapalne i przeciwgrzybiczne
  • podnosi odporność organizmu 
  • dba o równowagę bakteryjną jelit
  • łagodzi uciążliwy ból gardła i katar
  • łagodzi dolegliwości żołądkowo-jelitowe
  • może być stosowany jako maseczka kosmetyczna 
Gdzie kupić oryginalny miód Manuka?
Tego miodu nie znajdziemy w supermarketach, a tylko w dobrych sklepach ze zdrową żywnością. Mój jest ze strony bee.pl. Ceny miodu Manuka są wysokie, a jeśli natkniemy się na miód o podejrzanie niskiej cenie, to lepiej lepiej sobie darować.Sprzedawca powinien posiadać certyfikat. 

W sklepie bee.pl znajdziecie dużo innych produktów ze zdrową żywnością, ale nie tylko. Na wirtualnych półkach znajdziecie również naturalne kosmetyki, akcesoria dla dzieci, akcesoria dla domu (np. ekologiczne butelki na wodę, eko torby) oraz książki.

Ja na razie testuję miód Manuka!


2 komentarze:

  1. Anonimowy30/11/18

    Dużo czytałam o tych miodach i chętnie też spróbowałabym czy faktycznie działa. Zastanawia mnie jednak smak. Smakuje jak normalny miód? Jest tak samo słodki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smak jest inny, cały czas miodowy, ale z takim lekko gorzkawym, ziemisto-orzechowym posmakiem. Ma też trochę inną konsystencję (nie jest ani rzadki, ani skrystalizowany).

      Usuń

www.VD.pl
Copyright © bistro mama , Blogger